Praca, zatrudnianie cudzoziemców, kadry – tygodniowy przegląd EWL (25 – 31 stycznia)

Jako lider rynku zatrudnienia staramy się obserwować wszystkie zmiany dotyczące sektora pracy tymczasowej, wynajmu pracowników i zagadnień kadrowych. By przybliżyć Państwu najważniejsze informacje i prognozy, co poniedziałek publikujemy skrót najistotniejszych informacji z minionego tygodnia, który pozwoli Państwu na lepsze zrozumienie obecnych trendów panujących na rynku pracy i przygotowanie się na nadchodzące zmiany. 


Najciekawsze informacje: 25 – 31 stycznia 2022 roku 


Nowelizacja ustawy o cudzoziemcach: to bardzo dobry krok, lecz wciąż jest nad czym pracować 

W sobotę 29 stycznia 2022 roku weszła w życie długo oczekiwana nowelizacja ustawy o cudzoziemcach. “Podobna rewolucja w naszym kraju miała miejsce 15 lat temu, w momencie wprowadzenia uproszczonego trybu zatrudnienia obywateli z 6 państw na podstawie tzw. oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca” – podkreślił 29 stycznia Marcin Kołodziejczyk, dyrektor działu rekrutacji międzynarodowych EWL Group, w komentarzu dla portalu PulsHR.pl.  

Przypomnijmy, że do rozwiązań wprowadzonych przez nowelę należy m.in.: wydłużenie okresu dopuszczalnej pracy na oświadczeniu o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi z 6 do 24 miesięcy. Ekspert EWL Group zaznaczył, że proponowane przez rząd zmiany to rewolucyjny ruch w stronę uproszczenia procedur związanych z przedłużaniem cudzoziemcom możliwości pracy i pobytu w Polsce, lecz wciąż jest to zaledwie pierwszy krok.  

– Choć zmiany te są zdecydowanym usprawnieniem w kontekście zasad obowiązujących wcześniej, to wciąż jest nad czym pracować, ponieważ jesteśmy obecnie świadkami globalnej walki o pracowników. – dodał Marcin Kołodziejczyk. Zdaniem eksperta kolejnym krokiem powinna być przede wszystkim digitalizacja całego procesu legalizacji – od przedłużenia pobytu cudzoziemców, po wydawanie tzw. „kart pobytu” w e-wersji. 


Padł rekord liczby wystawionych obcokrajowcom zezwoleń na pracę w Polsce 

W 2021 roku padł rekord liczby wystawionych obcokrajowcom zezwoleń na pracę w Polsce i oświadczeń dotyczących zatrudnienia pracowników ze Wschodu. Bez nich liczba wakatów byłaby dużo większa – podała 25 stycznia Rzeczpospolita. 

Według najnowszych danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w zeszłym roku wystawiono prawie 3 mln różnych zezwoleń na pracę, na czele z uproszczonymi oświadczeniami pozwalającymi zatrudnić pracowników ze Wschodu, w tym głównie z Ukrainy i Białorusi. 

Rekordowy wynik będący efektem gwałtownego wzrostu zapotrzebowania na pracowników komentują eksperci. – Druga połowa 2021 roku była okresem eksplozji zapotrzebowania na pracowników transgranicznych, przede wszystkim z Ukrainy. Polscy przedsiębiorcy w tym okresie gorączkowo rozglądali się za pracownikami – potwierdził na łamach Rzeczpospolitej Michał Wierzchowski, dyrektor sprzedaży w EWL Group. 

Andrzej Korkus, prezes EWL Group w wypowiedzi dla Pulsu Biznesu podkreślił, że mamy do czynienia z gigantyczną presję na rynek pracy oraz rekordowe zapotrzebowanie na pracowników. – Składa się na to kilka czynników: pandemia COVID-19, zakumulowany popyt z zeszłego roku i odblokowane możliwości produkcyjne – wyjaśnił ekspert.  

Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego poinformował, że nigdy wcześniej nie została wystawiona tak duża pula zezwoleń na pracę, oświadczeń o powierzeniu zatrudnienia i pracy sezonowej, jak w 2021 r. – Na koniec III kw. 2021 rok w Polsce było 153,5 tys. nieobsadzonych miejsc pracy. Bez pracy cudzoziemców ta liczba mogłaby być nawet trzy–cztery razy wyższa. – zaznaczył zastępca dyrektora PIE. 


Narodowy Bank Ukrainy opublikował najnowsze dane dotyczące bezrobocia 

Narodowy Bank Ukrainy (NBU) zaktualizował prognozę dotyczącą bezrobocia na Ukrainie zgodnie z metodologią Międzynarodowej Organizacji Pracy – poinformował o tym 28 stycznia portal RBK-Ukraina w nawiązaniu do „Raportu o inflacji” Narodowego Banku Ukrainy. 

Według danych NBU w 2021 roku poziom bezrobocia wyniósł 9,8% zamiast, zgodnie ze wcześniejszymi przewidywaniami, 9,4%. Prognoza na 2022 rok pogorszyła się z 8,6% do 9,1%, zaś na rok 2023 z 8,6% do 8,9% Jak zaznaczono w raporcie, dalszy wzrost gospodarczy będzie stymulować wzrost popytu na pracę w nadchodzących miesiącach.  

Zgodnie z danymi Państwowej Służby Statystycznej stopa bezrobocia na Ukrainie w III kwartale 2021 roku wyniosła 9,2% zaś liczba bezrobotnych w wieku 15-70 lat wyniosła 1,6 mln osób. 

AleBank.pl: Od 29 stycznia 2022 roku mniej ograniczeń w zatrudnianiu cudzoziemców, ale potrzebne są kolejne ułatwienia

Dwa tygodnie po podpisaniu przez Prezydenta RP nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia obywatele: Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy będą mieć ułatwiony dostęp do naszego rynku pracy. Według prognoz ekspertów w 2022 roku w Polsce może być dwukrotnie więcej pracowników z tych krajów niż dotychczas.

To duża pomoc dla przedsiębiorców poszukujących pracowników. Według danych GUS, na koniec trzeciego kwartału 2021 roku było w Polsce 153,5 tys. wolnych miejsc pracy. To więcej o 68,5% niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, a wskaźnik wolnych miejsc pracy wyniósł 1,25%. W trzecim kwartale 2021 roku na jedno zlikwidowane miejsce pracy przypadły 2,3 nowo utworzone. To pokazuje skalę potrzeb naszego rynku pracy.

Na koniec trzeciego kwartału 2021 roku było w Polsce 153,5 tys. wolnych miejsc pracy. To więcej o 68,5% niż w analogicznym okresie poprzedniego roku

Zapytaliśmy Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej dlaczego korzystnymi zmianami zatrudniania cudzoziemców objęto osoby tylko z sześciu krajów. W odpowiedzi MRiPS stwierdziło, że zmiany wprowadzone ustawą z dnia 17 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2022 r. poz. 91) dotyczą przede wszystkim oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi.

Największym obecnie problemem jest brak realnej polityki migracyjnej (…) o strategicznym charakterze

Jest to procedura rozwijana w Polsce od 2006 roku. Wydłużenie okresu pracy dla tej grupy cudzoziemców stanowi więc naturalną kontynuację dotychczas prowadzonej polityki w tym zakresie. Dotyczy to państw bliskich Polsce kulturowo i geograficznie, których obywatele relatywnie łatwo integrują się na polskim rynku pracy oraz w polskim społeczeństwie.

Nie oznacza to, że inni cudzoziemcy nie mogą podejmować pracy w Polsce – dostępne są dla nich m.in. ww. zezwolenia na pracę, pozwalające na pracę do 3 lat. Jak podaje Ministerstwo, aktualnie analizowane są możliwości wprowadzenia zmian również w odniesieniu do ogólnych zasad zatrudniania cudzoziemców, w tym wydawania zezwoleń na pracę. W przesłanej informacji zwrócono uwagę, że Polska od kilku lat przyjmuje największą w całej Unii Europejskiej liczbę migrantów zarobkowych z państw trzecich.

Jak podaje Ministerstwo, aktualnie analizowane są możliwości wprowadzenia zmian również w odniesieniu do ogólnych zasad zatrudniania cudzoziemców, w tym wydawania zezwoleń na pracę

Marcin Kołodziejczyk, dyrektor rekrutacji międzynarodowej w EWL Group:

Zaproponowane przez rząd zmiany, które zaczną obowiązywać pod koniec stycznia, to rewolucyjny ruch w stronę uproszczenia procedur związanych z przedłużaniem cudzoziemcom możliwości pracy i pobytu w Polsce. Podobna rewolucja w naszym kraju miała miejsce 15 lat temu, w momencie wprowadzenia uproszczonego trybu zatrudnienia obywateli z 6 państw – na podstawie tzw. oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemca.

Żeby wygrać światową rywalizację o pracowników transgranicznych, kolejnym krokiem Polski powinna być przede wszystkim digitalizacja: zarówno całego procesu legalizacji

Wciąż jednak jest to zaledwie pierwszy krok. Choć zmiany te są zdecydowanym usprawnieniem w kontekście zasad obowiązujących wcześniej, to wciąż jest nad czym pracować, ponieważ jesteśmy obecnie świadkami globalnej walki o pracowników. Niemcy zgłaszają silny niedobór ponad miliona pracowników w kilkudziesięciu zawodach, natomiast Wielka Brytania zapowiada czasowe złagodzenie przepisów imigracyjnych dla części zagranicznych kandydatów. Podobne trendy występują w krajach UE oraz za oceanem, a Polska musi mieć czym odpowiedzieć światowej konkurencji.

Obecnie obserwujemy utrzymujące się na stałym poziomie zainteresowanie pracą w naszym kraju, głównie wśród kandydatów z Ukrainy i Białorusi. Spadło, w porównaniu z minionymi latami, zainteresowanie migracją do Polski wśród obywateli Mołdawii, natomiast wzrosło wśród Gruzinów i Rosjan. Wciąż niewielkim procentem obcokrajowców pracujących w Polsce pozostają obywatele Armenii i nic nie wskazuje, żeby miało się to zmienić. Jeśli mowa o pracownikach spoza obszaru krajów objętych procedurą uproszczoną – dostrzegamy nieustanny wzrost zainteresowania migracją do Polski na wszystkich kontynentach – zarówno w Azji, Afryce, jak i Ameryce Południowej.

Żeby wygrać światową rywalizację o pracowników transgranicznych, kolejnym krokiem Polski powinna być przede wszystkim digitalizacja: zarówno całego procesu legalizacji, jak i w szczególności przedłużenia pobytu cudzoziemców. Ponadto warto rozważyć w przyszłości wydawanie tzw. kart pobytu w e-wersji.

Jesteśmy przekonani, że konieczna będzie również analiza oraz refleksja nad potencjalnymi państwami, które można będzie w niedługim czasie włączyć w uproszczoną procedurę legalizacyjną. Jest to istotne, bo na pewnym etapie może się okazać, że ukraiński rynek pracy nie jest wystarczający, by zaspokoić wciąż rosnący popyt polskiej gospodarki na pracowników.

Następnym krokiem mogłoby być zezwolenie cudzoziemcom na wykonywanie pracy w Polsce już w trakcie oczekiwania na wpisanie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi do ewidencji (co w praktyce trwa od 7 do 14 dni, a w niektórych urzędach nawet do 18 dni roboczych) oraz automatyczne przedłużenie zezwoleń na pracę obcokrajowca, jeśli pracodawca nie zmienia się, a zaproponowane warunki zatrudnienia są korzystniejsze.

Źródło: AleBank.pl

Andrzej Korkus dla Pulsu Biznesu: Rekordowy rok i wyjątkowe wyzwania dla polskiego rynku pracy

Rok 2022 będzie szczególnym okresem dla polskiego rynku pracy. Już teraz panuje na nim najmocniejszy od lat rynek pracownika, a zapotrzebowanie na ręce do pracy będzie tylko rosnąć.

Ograniczenia wprowadzone w pierwszym okresie pandemii powodowały spowolnienia oraz przestoje w działalności przedsiębiorstw. Obecnie wiele branż nadrabia straty z ubiegłego roku, co skutkuje wzmożoną produkcją oraz większym zapotrzebowaniem na pracowników. Jednak, według ekspertów, podczas pandemii z rynków pracy krajów rozwiniętych zniknęło około 30 mln osób. Ponadto pracodawcy nieustannie zmagają się z brakami kadrowymi wynikającymi z ciągle niestabilnej sytuacji pandemicznej, w związku z którą coraz więcej pracowników przebywa na zwolnieniach lub kwarantannach.

Dodatkowym czynnikiem mającym wpływ na zwiększony popyt na pracowników jest eksplozja zapotrzebowania kadrowego w automotive, odradzającym się po kryzysie związanym z produkcją i dostawami półprzewodników. Inną branżą cieszącą się wysokimi obrotami jest sektor e-commerce, w którym zapotrzebowanie typowe dla ostatniego kwartału roku wydłużyło się, przenosząc się na początek nowego roku.

Wszystko to sprawia, że przedsiębiorstwa zmuszone są do poszukiwań nowych pracowników – w tym często zagranicznych. Są oni niekiedy ostatnią deską ratunku, niezbędną do utrzymania ciągłości produkcji. Popyt na obcokrajowców jest tak duży, że tylko nieliczne firmy wyspecjalizowane w rekrutacji transgranicznej są w stanie sprostać oczekiwaniom swoich klientów, rekrutując po kilka tysięcy pracowników transgranicznych miesięcznie.

Obecnie obserwujmy gigantyczną presję na wszystkie rynki pracy, na których funkcjonujemy, oraz rekordowe zapotrzebowanie na pracowników. Składa się na to kilka czynników: pandemia COVID-19, zakumulowany popyt z zeszłego roku i odblokowane możliwości produkcyjne.

– Andrzej Korkus prezes EWL Group.
Źródło: Puls Biznesu

Zatrudnienie i praca cudzoziemca bez zezwolenia

Zezwolenie na pracę to dokument wydawany cudzoziemcom spoza UE, EOG oraz Szwajcarii. Jak się okazuje, nie zawsze jest jednak niezbędny. Kto nie potrzebuje zezwolenia na pracę oraz czy praca cudzoziemca bez zezwolenia w Polsce jest w pełni legalna? Rozwiewamy wątpliwości!

Zatrudnienie cudzoziemców to rozwiązanie, które cieszy się coraz większą popularnością na polskim rynku pracy. Aby było w pełni legalne, muszą jednak zostać spełnione odpowiednie warunki.

Co do zasady, jest to zezwolenie na pracę, wydawane dla obywateli Państw spoza UE, EOG oraz Szwajcarii. Istnieją jednak liczne odstępstwa umożliwiające osobom z zagranicy legalne podjęcie pracy bez uzyskania pozwolenia. Kiedy cudzoziemiec nie potrzebuje zezwolenia na pracę?

Praca cudzoziemca bez zezwolenia — kiedy jest możliwa?

Zatrudnienie cudzoziemca bez zezwolenia jest możliwe w kilku przypadkach, określonych przez art. 87 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy z dnia 20 kwietnia 2004 roku oraz ustawy o cudzoziemcach.

W myśl rozporządzeń zatrudnienie cudzoziemca bez zezwolenia na pracę jest możliwe w przypadku osób zamieszkujących w Polsce na stałe, posiadających odpowiednie tytuły pobytowe lub odpowiednią dokumentację poświadczającą polskie pochodzenie. Prawo dopuszcza także możliwość wykonywania pracy bez zezwolenia osobom posiadającym ochronę czasową lub status uchodźcy w Polsce. Kto nie potrzebuje zezwolenia na pracę?

Zgodnie z ustawą do wykonywania pracy bez zezwolenia na terytorium Polski uprawieni są m. in. cudzoziemcy, którzy posiadają:

  • status rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej
  • zezwolenie na pobyt stały w Rzeczypospolitej Polskiej
  • ważna Kartę Polaka
  • zezwolenie na pobyt ze względów humanitarnych lub pobyt tolerowany
  • status uchodźcy nadany w Rzeczypospolitej Polskiej
  • zezwolenie na pobyt czasowy w celu przeprowadzenia badań naukowych
  • studentów studiów stacjonarnych odbywanych w Rzeczypospolitej Polskiej lub uczestników stacjonarnych studiów doktoranckich odbywanych w Rzeczypospolitej Polskiej
  • absolwentów polskich szkół ponadgimnazjalnych, stacjonarnych studiów wyższych lub stacjonarnych studiów doktoranckich na polskich uczelniach
  • cudzoziemców posiadających zezwolenie na pobyt z rodziną, w wyznaczonych przez Ustawodawcę przypadkach

lub:

  • korzystają z ochrony czasowej w Rzeczypospolitej Polskiej
  • udzielono im ochrony uzupełniającej w Rzeczypospolitej Polskiej

W każdym z powyższych przypadków pracodawca może podpisać z cudzoziemcem umowę o pracę lub umowę zlecenie bez konieczności uzyskiwania pozwolenia na pracę. Wystarczy, że kandydat przedstawi pracodawcy odpowiednie dokumenty poświadczające posiadanie jednego z wymienionych przez ustawę statusów.

Status określa także czas, na jaki może zostać zawarta umowa. W przypadku osób posiadających status rezydenta długoterminowego EU lub zezwolenie na pobyt stały, może być to umowa na czas nieokreślony. W pozostałych przypadkach długość umowy ogranicza ważność zezwolenia na pobyt czasowy lub Karty Polaka.

Uproszczona procedura zatrudnienia dla pracowników z Europy Wschodniej

Zezwolenie na pracę nie jest także wymagane do legalnego zatrudnienia pracowników z pięciu krajów Europy Wschodniej. Są to obywatele takich Państw, jak Armenia, Gruzja, Białoruś, Mołdawia, Ukraina. W przypadku pracowników z tych krajów wystarczy dokument oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy, który pracodawca składa w powiatowym urzędzie pracy.

Jest to także podstawa do wydania wizy w kraju stałego pobytu pracownika, w celu podjęcia pracy w Polsce. Takie rozwiązanie pozwala szybko i legalnie zatrudnić pracowników z krajów Europy Wschodniej.

Kara za zatrudnienie obcokrajowca bez zezwolenia

Wiele osób obawia się zatrudnienia cudzoziemca bez zezwolenia na pracę ze względu na wysokie grzywny oraz długie i skomplikowane zapisy ustawy. Kara za nielegalne zatrudnienie cudzoziemca to grzywna sięgająca nawet 30 000 tysięcy złotych.

Punktem wyjścia przy zatrudnieniu cudzoziemca powinna być więc szczegółowa analiza konkretnego przypadku, dostęp do oryginalnych dokumentów poświadczających status pracownika oraz dopilnowanie wszystkich formalności.

Alternatywą jest skorzystanie z usług agencji pracy tymczasowej, która łączy osoby poszukujące pracy z pracodawcami z Polski. Dodatkowo Agencja zapewnia profesjonalną obsługę administracyjną realizowanych projektów rekrutacyjnych i pełne wsparcie legislacyjne, dzięki czemu pracodawca zyskuje pewność, że proces zatrudnienia pracownika z zagranicy będzie sprawny i w pełni legalny.

Wsparcie w legalizacji zatrudnienia cudzoziemców

Planujesz zatrudnić cudzoziemców do swojej firmy?

Sprawdź co jeszcze oferujemy w ramach usługi legalizacji zatrudnienia.

Rzeczpospolita: Rekordowa liczba imigrantów zarobkowych w Polsce. Niezaspokojony popyt

W 2021 r. padł rekord liczby wystawionych obcokrajowcom zezwoleń na pracę w Polsce i oświadczeń dotyczących zatrudnienia pracowników ze Wschodu. Piszę o tym gazeta Rzeczpospolita, dodając, że bez cudzoziemców liczba wakatów byłaby dużo większa. (…)

W ubiegłym roku urzędy pracy zarejestrowały niemal 2 mln oświadczeń, które umożliwiają migrantom ze Wschodu krótkoterminową pracę w Polsce (do pół roku w ciągu 12 miesięcy). To ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Jeszcze bardziej, bo o 36 proc. (do prawie 402 tys.), zwiększyła się liczba zezwoleń na pracę sezonową, które pozwalają zatrudnić cudzoziemców na dziewięć miesięcy w sezonowych branżach, w tym w rolnictwie i turystyce. O jedną czwartą, do ponad 504 tys., wzrosła z kolei liczba wydanych obcokrajowcom zezwoleń na dłuższą pracę w naszym kraju (od roku do trzech lat).

O rekordowym zapotrzebowaniu na pracowników z zagranicy, widocznym szczególnie w drugiej połowie 2021 r. (w pierwszym półroczu ograniczył je wiosenny lockdown), mówią agencje zatrudnienia, które specjalizują się w ich rekrutacji.

Druga połowa 2021 r. była okresem eksplozji zapotrzebowania na pracowników transgranicznych, przede wszystkim z Ukrainy. Polscy przedsiębiorcy w tym okresie gorączkowo rozglądali się za pracownikami, zaś branża rekrutacyjna biła kolejne rekordy

– twierdzi Michał Wierzchowski, dyrektor sprzedaży w EWL Group.

Ubiegły rok był dla niej rekordowy – agencja zrekrutowała ponad 29 tys. pracowników z 17 krajów, o prawie 40 proc. więcej niż rok wcześniej. (…)

Zdaniem Michała Wierzchowskiego nowe przepisy, zwłaszcza dotyczące wydłużenia ważności oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi z sześciu do 24 miesięcy, to rewolucyjny krok w stronę potrzeb polskiego rynku i firm. Bardzo potrzebną zmianą jest też usunięcie przepisu, który wymagał nowego zezwolenia na pracę przy zmianie stanowiska cudzoziemca.

Praca, zatrudnianie cudzoziemców, kadry – tygodniowy przegląd EWL (18 – 24 stycznia)

Jako lider rynku zatrudnienia staramy się obserwować wszystkie zmiany dotyczące sektora pracy tymczasowej, wynajmu pracowników i zagadnień kadrowych. By przybliżyć Państwu najważniejsze informacje i prognozy, co poniedziałek publikujemy skrót najistotniejszych informacji z minionego tygodnia, który pozwoli Państwu na lepsze zrozumienie obecnych trendów panujących na rynku pracy i przygotowanie się na nadchodzące zmiany. 


Najciekawsze informacje: 18 – 24 stycznia 2022 roku 


GUS: Grudniowe pensje mocno wzrosły 

Grudniowe dane z polskiego rynku pracy przyniosły dużą niespodziankę po stronie płac — poinformował 21 stycznia portal Bankier.pl, powołując się na najnowsze dane GUS. 

Zgodnie z raportem GUS w grudniu 2021 roku przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z grudniem 2020 roku było wyższe o 0,5% i wyniosło 6361,6 tys. etatów. W stosunku do listopada 2021 roku przeciętne zatrudnienie pozostało na podobnym poziomie.  

Jak podaje GUS przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2021 roku w porównaniu z grudniem 2020 roku było wyższe o 11,2% i wyniosło 6644,39 złotych brutto. W porównaniu z listopadem 2021 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 10,3%. 


Polska wydaje coraz więcej zezwoleń na pracę dla obcokrajowców  

W ubiegłym roku wydano ponad pół miliona zezwoleń na pracę dla cudzoziemców. To o 22% więcej niż w 2020 roku i ponad 13% więcej niż w 2019 roku — podał 22 stycznia portal BusinessInsider, powołując się na wstępne dane Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. 

Według wstępnych szacunków ministerstwa w 2021 roku wydano 502,3 tys. zezwoleń na pracę dla cudzoziemców. Najwięcej dokumentów zezwalających na pracę otrzymali obywatele Ukrainy – prawie 324 tys., co stanowiło około 64,5% wszystkich wydanych w ubiegłym roku pozwoleń.  

Tuż za Ukrainą miejsce w zestawieniu zajmują Białorusini, którym wydano 34,7 tys. zezwoleń na pracę. Za nimi znajdują się obywatele Indii (15,3 tys.), Uzbekistanu (prawie 15 tys.), Filipin (przeszło 13,2 tys.), a także Nepalu (ponad 10,8 tys.). 


Niemcy poszukują sposobów na zdobycie pracowników spoza UE 

Niemiecki rząd chce zachęcić 400 tys. wykwalifikowanych pracowników z zagranicy do pracy w RFN. W ten sposób chcą zaradzić brakowi równowagi demograficznej i niedoborowi pracowników w kluczowych branżach — podała 21 stycznia Polska Agencja Prasowa, powołując się na agencję Reuters.  

– Niedobór wykwalifikowanych pracowników jest teraz tak poważny, że dramatycznie spowalnia naszą gospodarkę. Starzenie się rynku pracy możemy opanować tylko dzięki nowoczesnej polityce imigracyjnej – wyjaśnił Christian Dürr, lider grupy parlamentarnej Wolnej Partii Demokratycznej. Polityk podkreślił również, że Niemcy muszą przyjąć 400 tys. wykwalifikowanych pracowników z zagranicy, tak szybko, jak to tylko możliwe. 

Koalicja rządząca ustaliła działania, które zostaną podjęte w celu przyciągnięcia wykwalifikowanych pracowników do Niemiec. Wśród propozycji dla obcokrajowców znajduje się między innymi specjalny system punktowy dla specjalistów pochodzących spoza UE oraz podniesienie pensji minimalnej do poziomu 12 euro za godzinę. 


Rzeczpospolita: Rozpędzająca się piąta fala pandemii nie wywołuje na razie paniki w firmach

Przedstawiciele organizacji pracodawców twierdzą, że wśród ich członków nie widać na razie oznak paniki ani gorączkowych przygotowań do piątej fali pandemii. Także agencje zatrudnienia nie notują zwiększonych w związku z pandemią zamówień na pracowników — poinformowała 19 stycznia Rzeczpospolita. 

Cytowana przez dziennik Renata Ostrowska, wicedyrektor sprzedaży w EWL Group, potwierdziła, że agencja odnotowuje obecnie ogromny wzrost zapotrzebowania na pracowników zwłaszcza w sektorze automotive, branży spożywczej i logistyce. Podkreśliła jednak, że przyczyną wakatów nie jest pandemia. 

Katarzyna Lorenc, ekspertka BCC ds. rynku pracy, udzielając na łamach gazety komentarza zwróciła uwagę, że choć firmy będą korzystać z wypracowanych już rozwiązań walki z koronawirusem, to wyzwaniem może być prognozowana liczba osób zakażonych i przebywających na kwarantannie. 

Jednak Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD), która zrzesza największe sieci handlowe, stwierdziła, że na razie nie widać nasilenia absencji ani zwiększonego niedoboru pracowników. 

Źródło: Rzeczpospolita

Andrzej Korkus dla PulsHR.pl: O wyzwaniach rynku pracy w 2022 roku

Kiedyś benefit, dziś codzienność. Nie ma już odwrotu

Po pierwszej eksplozji pracy zdalnej zostało niewiele. Dziś z tej formy korzysta około 5 proc. pracujących Polaków. Niewiele. Co nie oznacza, że doświadczenia ostatnich miesięcy nie wpłynęły na modele pracy. Praca zdalna i hybrydowa zostaną z nami na zawsze. Eksperci zapewniają, że z obszaru benefitów przechodzą do zwykłej, szarej, zawodowej codzienności.

Po wystrzale w pierwszych miesiącach pandemii, teraz możemy mówić o dużo mniejszej liczbie osób pracujących zdalnie. Z danych GUS wynika, że choć pandemia COVID-19 nadal miała wpływ na miejsce wykonywania pracy, to czym dalej od jej wybuchu, tym liczba osób nie muszących jeździć do biura spadała. W III kwartale 2021 r. liczba osób wykonujących swoją pracę w domu, zwykle lub czasami, wyniosła 2 111 tys. co stanowiło 12,6 proc. wszystkich pracujących (w II kwartale 2021 r. odpowiednio 2802 tys., tj. 16,9 proc.). W tej grupie 631 tys. osób (tj. 29,9 proc.) pracowało w domu z powodu sytuacji związanej z pandemią COVID-19 (w II kwartale 2021 było to 1499 tys., tj. 53,5 proc.). 

Zaś w formie pracy zdalnej (nie jest tu uwzględniane miejsce wykonywania pracy) swoje obowiązki zawodowe wykonywało 937 tys. osób (co stanowiło 5,6 proc. wszystkich pracujących), spośród których 65,2 proc. pracowało w tej formie z powodu pandemii COVID-19 (w II kwartale 2021 r. było to 1831 tys., tj. 11 proc. wszystkich pracujących, z czego 86 proc. z powodu pandemii). Dla porównania – jak podaje Konfederacja Lewiatan – w szczytowym momencie pandemii pracę z domu świadczyło ponad 3 mln pracowników, czyli ok. 20 proc. zatrudnionych.

Trudna współpraca na hybrydzie

Natomiast Andrzej Korkus, prezes agencji pracy EWL zwraca uwagę na inny problem. W jego opinii system pracy hybrydowej może stanowić niemałe wyzwanie, zwłaszcza dla firm, których działalność mocno wiąże się z koniecznością współpracy z urzędami oraz dokumentami urzędowymi.

Warto jednak zauważyć, że coraz popularniejszy trend do przechodzenia na różne formy pracy zdalnej może okazać się silnym bodźcem również dla urzędów, wymuszającym na nich przemodelowanie dotychczasowej formy współpracy z firmami. Dostrzegamy to na naszym przykładzie, w kontekście wydawania zezwoleń na pobyt czasowy i oświadczeń o powierzeniu pracy dla obcokrajowców. Dzięki digitalizacji tych procesów ze strony urzędu, nasi pracownicy również mogli zacząć korzystać z hybrydowego modelu pracy – wskazuje Korkus.

Dlatego – jego zdaniem – już dziś możemy stwierdzić, że praca hybrydowa zostanie z nami na dobre. Jednak wiązać będzie się to z całościową zmianą myślenia o pracy.

Jednym z jej ważniejszych elementów jest przeformatowanie myślenia odnośnie do zadań stawianych przed pracownikiem. Praca zdalna sprawia, że coraz częściej przestawiamy się na myślenie w trybie zadaniowym. To z kolei wymusza na managerach przyjęcie nowego podejścia do zarządzania pracownikami. Należy przy tym podkreślić, że nie można mówić o jednym „słusznym” modelu pracy zdalnej. Owszem, szereg stanowisk, które już wcześniej pracowały w trybie zadaniowym, miały ułatwione przejście w tryb pracy zdalnej czy hybrydowej, wciąż jednak mamy stanowiska, dla których wciąż poszukujemy najlepszego możliwego sposobu organizacji modelu pracy poza biurem. Znalezienie takiego modelu i dostosowanie do niego obecnych stanowisk to kolejne wyzwanie, które nie ominie pracodawców – podsumowuje prezes EWL.


Specjaliści radzą, jak wygrać walkę o pracowników

2022 rok upłynie pod znakiem wszechobecnej rekrutacji. Nowych pracowników planuje werbować aż 95 proc. firm. Na swoje szczęście, zdecydowana większość z nich jest świadoma trudności, jakie się z tym będą wiązały. Niedobór talentów będzie tak samo powszechny jak chęć do zatrudnienia nowych osób. Znalezienie odpowiedzi na pytanie „skąd wziąć pracowników” będzie głównym zadaniem ludzi pracujących w HR.

Z raportu Hays Poland wynika, że trzy najważniejsze powody stojące za planami rekrutacyjnymi to rozwój biznesu i konieczność pozyskania nowych pracowników, często posiadających unikatowe kompetencje, potrzeba znalezienia zastępstwa za pracowników, którzy zdecydują się odejść oraz zmiany strukturalne. W sumie o zatrudnieniu nowych osób myśli aż 95 proc. firm biorących udział w badaniu.

Andzej Korkus, prezes EWL, przekonany jest, że zmiany, jakie zaszły w ostatnim czasie na rynku pracy, tylko pogłębią problem pozyskiwania pracowników.

Trend hybrydowych modeli pracy tylko go pogłębił, wakaty przestały być bowiem związane z lokalnym rynkiem pracy, a stały się globalne. Teraz o pracowników, o których wcześniej konkurowały tylko firmy związane z globalnym rynkiem, walczą firmy z całego świata. By wykorzystać wszystkie możliwości z tym związane, musimy zacząć korzystać z globalnych zasobów – zarówno w branży IT, jak i outsourcingu usług oraz działaniach back office – wskazuje nasz rozmówca.

Cudzoziemcy rozwiążą problem?

Jednak sprawna realizacja tych planów nie będzie łatwa. Eksperci z branży HR nie mają co do tego żadnych wątpliwości

Także Andrzej Korkus, szef EWL, zwraca uwagę, że w walce z drenażem talentów istotne będzie sprawne zarządzanie przepływem pracowników z zagranicy, uwzględniając przy tym proces ich wdrożenia i szkolenia oraz integrację, nie tylko na poziomie firmy, ale też lokalnej społeczności.

Musimy pamiętać też o tym, że szybko zmieniający się świat wymusił na nas ciągłe doszkalanie i zwiększanie kompetencji pracowników, tak by mogli oni odpowiadać potrzebom danego rynku pracy. Innym wyraźnym trendem wpływającym na rynek pracy jest automatyzacja. Umożliwia ona nie tylko udostępnianie pracownikom świetnych narzędzi mających wpływ na ich efektywność, ale również daje szansę polskim pracodawcom, by konkurować z zachodnimi, będącymi w niektórych branżach lepiej rozwiniętymi. Trzeba jednak zaznaczyć, że polskie firmy coraz częściej zaczynają wyznaczać standardy w wielu branżach, stojąc w awangardzie innowacji – dodaje Andrzej Korkus.


Nauka przez całe życie jak okresowe badania lekarskie. Odwrotu nie ma

Przebranżowienie czy też praca w innym sektorze niż wyuczony zawód lub ukończone studia to dziś powszechność. Jak w praktyce prowadzić edukację w świecie VUCA, czyli w świecie ciągłej zmiany. Jak podchodzić do upskillingu i reskillingu? Zapytaliśmy o to prezesów i dyrektorów firm HR-owych.

Pandemia COVID-19 okazała się wyjątkowo trudnym czasem trudnym dla wszystkich pracowników. Część z nich traciła pracę, ci z kolei, którzy związali się z branżami, które na pandemii zyskali, zasypywani byli nadmiarem obowiązków. Jednak lockdown najbardziej odczuły – w negatywny sposób – takie branże jak: turystyka, gastronomia i retail. Dla pracowników oznaczało to brak stabilizacji, przestoje przeplatane chwilowymi powrotami do pracy, toteż całkiem spora grupa z nich próbowała lub była zmuszona przebranżowić się.

W podobnym tonie wypowiada się Andrzej Korkus, prezes EWL, który podkreśla, że współczesny świat wymaga od nas wykształcenia i ciągłego pogłębiania zdolności do stałego przystosowywania się do nagłych i nieoczekiwanych zmian. Dotyczy to wszystkich dziedzin naszego życia, w tym również życia zawodowego.

Globalna pandemia, która jeszcze wyraźniej zwiększyła dynamikę przemian zachodzących na rynku pracy oraz presję na elastyczność w kwestii nabywanych umiejętności i zdolności, tylko potwierdza powyższe. Dlatego też upskilling, reskilling, ale także repurposing pracowników będą kluczowymi zadaniami takich firm, jak nasza i nie tylko. Nie bez powodu eksperci coraz częściej mówiąc o edukacji w przyszłości, podkreślając, że, jeszcze za naszego życia, część technicznych zadań poddane zostanie automatyzacji – mówi Andrzej Korkus.

Dodaje, że dlatego coraz częściej pojawiają się więc głosy, że w edukacji powinniśmy skupić się na rozwoju umiejętności pozwalających odnajdywać się w nowych sytuacjach – zdolności komunikacyjnych, tolerancji, ciekawości oraz budowaniu nawyku ciągłego uczenia się nowych rzeczy. To te cechy będą najcenniejsze w niedalekiej przyszłości, co tym samym będzie przekładać się na rynek pracy.

Praca, zatrudnianie cudzoziemców, kadry – tygodniowy przegląd EWL (11 – 17 stycznia)

Jako lider rynku zatrudnienia staramy się obserwować wszystkie zmiany dotyczące sektora pracy tymczasowej, wynajmu pracowników i zagadnień kadrowych. By przybliżyć Państwu najważniejsze informacje i prognozy, co poniedziałek publikujemy skrót najistotniejszych informacji z minionego tygodnia, który pozwoli Państwu na lepsze zrozumienie obecnych trendów panujących na rynku pracy i przygotowanie się na nadchodzące zmiany. 


Najciekawsze informacje: 11 – 17 stycznia 2022 roku 


Niemcy dostrzegają pilną potrzebę zwiększenia zatrudnienia cudzoziemców 

Niemieckie społeczeństwo starzeje się, a efekt zmian demograficznych jest już odczuwalny na rynku pracy poinformował 11 stycznia portal Rzeczpospolita, powołując się na słowa Holgara Schaefera, ekonomisty z kolońskiego instytutu IW. 

Zgodnie z prognozą eksperta w 2022 roku liczba zatrudnionych na niemieckim rynku pracy ma zmniejszyć się o 300 tys. osób, zaś przepaść między podażą a popytem w 2029 roku powiększy się do ponad 650 tys. osób. Detlef Scheele, szef Niemieckiej Agencji Pracy, przyznał, że dla rozwiązania tego problemu niezbędnym będzie zatrudnienie większej liczby cudzoziemców.  

– Nie chodzi tutaj o azyl, ale o ukierunkowaną imigrację, bo mamy dotkliwe braki na rynku pracy. Potrzebujemy 400 tys. imigrantów rocznie, a więc znacznie więcej niż w ostatnich latach – stwierdził szef Niemieckiej Agencji Pracy. Dodał, że wszędzie będzie brakować wykwalifikowanych pracowników: od opieki pielęgniarskiej przez techników klimatycznych po logistyków i naukowców. 


Amerykański rynek pracy musi zawalczyć o pracownika 

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w USA wzrosło w grudniu ledwie o 199 tys. osób. Wciąż jednak dużo brakuje do poziomów sprzed pandemii — podał 11 stycznia serwis ekonomiczny portalu mBank 

Zgodnie z danymi serwisu, mimo odnotowanego spadku stopy bezrobocia z 4,2% do 3,9%, Stany Zjednoczone wciąż borykają się z wysokim popytem na pracę, który, mierzony liczbą wakatów, nieustannie pozostaje na bezprecedensowo wysokim poziomie. To zaś prowadzi do bardzo dużej rozbieżności pomiędzy wakatami i przyjęciami. 

Według analizy aktualne niedobory na amerykańskim rynku pracy są gwarancją, że 2022 rok będzie kontynuacją rynku pracownika, czemu sprzyjać mają m.in.: zgromadzone przez pandemię oszczędności oraz zwiększone zasiłki dla bezrobotnych.  


Ukraina zaostrza walkę z dyskryminacją na rynku pracy  

Zgodnie z wprowadzonymi 8 stycznia zmianami w ukraińskim prawie, pracodawcy mogą zostać ukarani grzywną za wskazanie w ofercie pracy pożądanej płci, wieku, rasy lub koloru skóry kandydatów — podał 8 stycznia portal Hromadske.ua. 

Zakaz dyskryminacji w ofertach pracy funkcjonował na Ukrainie od 1996 roku. Zgodnie z prawem pracodawcy nie mogą podawać w ofertach pracy preferowanego wieku kandydatów, płci, rasy i koloru skóry. Zabronione jest również wskazywanie pożądanego pochodzenia społecznego kandydata, jego stanu majątkowego oraz miejsca zamieszkania. 

Od momentu wejścia nowych przepisów w życie ukraińscy pracodawcy za nieprzestrzeganie powyższych zasad mogą zostać ukarani grzywną w wysokości dziesięciokrotności płacy minimalnej, czyli nawet 65 tys. hrywien (ponad 9 tys. złotych). Kara może zostać nałożona przez organ monitorujący przestrzeganie praw konsumentów – Państwową Służbę Pracy. 

Andrzej Korkus dla Pulsu Biznesu: Rynek pracy potrzebuje innowacji w mobilności transgranicznej

O wykorzystaniu technologii w rozwoju mobilności transgranicznej Puls Biznesu rozmawia z Andrzejem Korkusem, prezesem Grupy EWL.

Grupa EWL została założona w 2007 r. W trakcie niemal 15 lat działalności spółki rynek pracy ulegał wielu przemianom. Jak wpłynęło to na rozwój firmy?

Właściwie go ukształtowało. Kiedy w 2007 r. otwieraliśmy działalność, polska gospodarka była w niezwykłym momencie. Bezrobocie po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej spadło dwukrotnie, ponadto 2 mln Polaków wyemigrowało na Zachód, a jednocześnie do Polski zaczął napływać zagraniczny biznes oraz otwierały się duże zakłady produkcyjne. Tymczasem – inaczej niż w krajach Europy Zachodniej, gdzie nawet kilkanaście procent pracowników stanowili obcokrajowcy – niemalże 99 proc. zatrudnionych na naszym rynku było obywatelami Polski. Właśnie wtedy pojawił się problem – zaczęło brakować pracowników. Zdecydowaliśmy się go rozwiązać, dając polskim przedsiębiorcom możliwość zatrudnienia pracowników z zagranicy. Początkowo byliśmy skoncentrowani na jednym z największych w ostatnich latach ruchu migracyjnym pomiędzy Ukrainą a Polską. Jednak problem mobilności transgranicznej nie dotyczy tylko rynku polskiego, więc stopniowo rozszerzaliśmy zasięg naszej działalności. Obecnie polski rynek pracy składa się w blisko 7 proc. z cudzoziemców, a nasza firma rekrutuje globalnie na potrzeby państw UE. Dla 350 klientów rekrutujemy pracowników z 17 krajów, zatrudniamy ich na 5 rynkach i zamierzamy wejść na kolejne. W ubiegłym roku zatrudniliśmy prawie 30 tys. pracowników. Nasze kompetencje wychodzą daleko poza tradycyjny model agencji zatrudnienia tymczasowego.

Odpowiadamy na wiele potrzeb klientów i pracowników, np. wykorzystując technologie przy rekrutacji, skupiamy się na przedstawianiu ofert pracy w transparentny sposób, tak aby migracja przebiegała bez ryzyka. Dzięki naszym usługom przedsiębiorcy nie muszą zajmować się pracochłonnym procesem rekrutacji, orientować się w zawiłych procedurach legalizacyjnych czy martwić się o zakwaterowanie dla pracowników.

Co sprzyja prowadzeniu agencji pracy w Polsce, a co może stanowić utrudnienie?

Polska gospodarka jest jedną z najszybciej rosnących w Europie, nasz rynek pracy jest atrakcyjny i konkurencyjny, nie jest jeszcze tak spenetrowany jak rynki Europy Zachodniej. Zwłaszcza w ostatnim czasie przyciągamy bardzo dużo inwestycji z Zachodu i Azji. Według badań ośrodków europejskich realny poziom bezrobocia w Polsce to 3 proc., co stawia nas obecnie na trzeciej pozycji wśród krajów Unii Europejskiej, tuż za Czechami i Holandią, które są mniejsze od Polski. Spośród krajów OECD to nasz kraj rokrocznie wydaje najwięcej pierwszych zezwoleń i wiz długoterminowych, w zdecydowanej większości z tytułu pracy – co roku wyprzedzamy w tej kategorii nawet Niemcy i Stany Zjednoczone. W porównaniu z tymi krajami nasz system jest bardziej innowacyjny, co może świadczyć o tym, że stajemy się naprawdę dojrzałym rynkiem pracy.

W czasach pandemii koronawirusa utrudnienia pojawiają się niekiedy niespodziewanie, lecz każde wyzwanie mobilizuje nas do szukania i wprowadzania innowacyjnych rozwiązań. Jednym z mankamentów jest wciąż nie do końca jasna linia orzecznicza w niektórych obszarach na styku prawa migracyjnego. Masowy napływ pracowników do Polski zaczął się 7 lat temu, ale nadal istnieją sfery, w których nie ma jasnych zasad legalizacyjnych.

Należy również podkreślić, że na polskim rynku pracy konkuruje się zarówno o pracowników, jak i o klientów. Musimy rywalizować z wieloma przedsiębiorczymi, bardzo prężnie działającymi agencjami zatrudnienia, czasem nawet przy obsłudze tego samego klienta.

Wspomniał Pan, że EWL odbiega od tradycyjnego modelu APT. Czym zatem grupa wyróżnia się na tle konkurencji?

Naszym największym atutem jest zorientowanie biznesu na klienta. Mamy najszybciej rozwijający się dział customer experience wśród wszystkich agencji pracy. Na bieżąco badamy nastroje pracowników, m.in. przez nasze aplikacje, mierząc ich zadowolenie i dbając o poziom ich satysfakcji. Nasze dane wskazują, że długość zatrudnienia naszych pracowników zagranicznych znacznie wyróżnia się na rynku.

Olbrzymią przewagą, a jednocześnie jednym z naszych priorytetów, jest rozwiązywanie problemów za pomocą technologii. Już teraz jesteśmy globalnie dostępną platformą zatrudnienia, z której korzysta 350 klientów na 5 rynkach i na którą aplikują pracownicy z 17 krajów. Wspólnie z naszymi partnerami implementujemy rozwiązania oparte na machine learning. Technologia, którą dysponujemy, pozwala optymalnie dopasować ofertę do umiejętności osoby poszukującej pracy, a pracodawcy – zatrudniać pracownika na miarę swoich potrzeb. Udało nam się zautomatyzować wiele procesów – od rekrutacyjnych po legalizacyjne.

Fundamentalne znaczenie ma także nasze doświadczenie. Działamy od początku istnienia tego rynku.

Cały model biznesowy EWL dostosowany jest do zatrudniania pracownika transgranicznie. Potwierdziliśmy jego skuteczność w Polsce, a teraz z powodzeniem wprowadzamy w Rumunii, Czechach oraz w Europie Zachodniej. Paradoksalnie, choć często są to rynki dojrzalsze od naszego, to właśnie my mamy większe doświadczenie w obszarze rekrutacji transgranicznej spoza Unii Europejskiej. Robimy transfer naszego know-how ze Wschodu na Zachód, co jest unikatowe.

Bazując na tym doświadczeniu – jak według Pana przedstawiają się prognozy dla polskiego i europejskiego rynku pracy na 2022 r.?

Myślę, że ten rok będzie bardzo dobry dla gospodarki, a co za tym idzie, trudny dla rynku pracy. Według „The Economist” gospodarstwa domowe w krajach rozwiniętych nigdy nie miały tyle gotówki, ile mają dzisiaj. Oszczędności kumulowane podczas pandemii, która ograniczyła okazję do wielu wydatków, teraz będą szukały ujścia. Widać również gigantyczny napływ inwestycji. Zarówno firmy europejskie, które miały linie produkcyjne w Azji, jak i przedsiębiorstwa azjatyckie, które chcą działać na rynkach europejskich, przekonały się boleśnie, jak dużym ryzykiem obarczone są długie łańcuchy dostaw. Z tego powodu poszukują możliwości przeniesienia części produkcji czy zaplecza magazynowego do Unii Europejskiej. Ich wybór najczęściej kieruje się w stronę krajów takich jak Polska, Czechy, Słowacja czy Rumunia. Spośród nich Polska jest największa, więc przypadnie nam w udziale spora część tortu.

W konsekwencji na rynku pojawi się dużo miejsc pracy, co przy marginalnym już dziś bezrobociu może oznaczać trudności ze znalezieniem kandydatów na te stanowiska. Obserwujemy jednak, że zaostrza się europejska konkurencja o pracownika.

Kraje, które dotychczas nie rekrutowały pracowników poza obszarem Unii Europejskiej, dziś rozumieją tę konieczność i zaczynają wprowadzać regulacje prawne podobne do polskich. Naszym asem w rękawie są najnowsze zmiany wprowadzone do ustawy o cudzoziemcach, ale na pewno walka o pracownika w UE będzie zacięta, ponieważ zapotrzebowanie jest gigantyczne.

Co nowe przepisy oznaczają dla pracodawców, pracowników i agencji pracy w praktyce?

Zmiany w ustawodawstwie były niezbędne. Pomimo liberalnego dostępu do rynku pracy, szczególnie dla obywateli krajów ościennych, zbliżonych do nas kulturowo, formalności związane z zatrudnieniem cudzoziemców były pracochłonne i długotrwałe. Ustawa, podpisana przez prezydenta 4 stycznia, wprowadza wiele uproszczeń dotyczących m.in. udzielania cudzoziemcom zgody na pobyt czasowy i pracę oraz poszerza katalog okoliczności, w których nie trzeba ubiegać się o nowe zezwolenie na pobyt i pracę. Zmianie ulegnie również długość okresu zatrudnienia na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi – z 6 do 24 miesięcy. Skrócone zostaną także terminy załatwienia zezwolenia na pobyt stały i czasowy.

Nowe przepisy będą szczególnie korzystne dla cudzoziemców, którzy już pracują w Polsce, zdobyli doświadczenie na stanowisku pracy, opanowali podstawy języka i chcą pracować tutaj dłużej. Niewątpliwie przyczynią się one do możliwości rozwoju zawodowego cudzoziemców i rozwijania ich karier w polskich przedsiębiorstwach.

Pracodawcy z kolei nie będą musieli rozstawać się z przeszkolonymi i wartościowymi pracownikami. Migracja zarobkowa przestanie mieć charakter krótkookresowy, rotacyjny, co pozwoli budować stabilne zespoły.

Skrócony czas oczekiwania na tzw. kartę pobytu może wpłynąć na zatrzymanie odpływu na Zachód osób pracujących na stanowiskach specjalistycznych czy menedżerskich. My również odczujemy ulgę po wejściu zmian w życie. Nasi pracownicy transgraniczni będą mogli pozostać w Polsce dłużej, a sprawy urzędowe i legalizacyjne będą zajmowały mniej czasu. Oceniam te zmiany bardzo pozytywnie, wszystkim powinno być teraz łatwiej.

Źródło: Puls Biznesu

Rynek pracy – czy pracownicy tymczasowi to dobre rozwiązanie?

Sytuacja na rynku pracy jest jednym z głównych czynników kształtujących coraz większe wymagania wobec przedsiębiorców. Współczesne zmiany wymuszają na pracodawcach elastyczne podejście do kwestii zatrudnienia. Coraz większą popularność zyskują pracownicy tymczasowi. Ale czy są oni dobrym rozwiązaniem na polskim rynku pracy?

W poniższym artykule wyjaśnimy, jak wygląda obecna sytuacja na rynku pracy (czy faktycznie mamy rynek pracownika?) oraz wskażemy główne przeszkody, które mają wpływ na brak rozwoju przedsiębiorstw. Przedstawimy również sposoby rozwiązania wspomnianych problemów, które dzisiaj stanowią prawdziwe wyzwanie w bieżącej działalności wielu firm produkcyjnych.

Aby znaleźć zadowalające odpowiedzi na pytania postawione we wstępie, należy dobrze poznać polski rynek pracy. Często słyszy się, że mamy obecnie do czynienia z rynkiem pracownika. Czy faktycznie tak jest?

Rynek pracownika czy pracodawcy?

Rynek zatrudnienia w Polsce jest specyficzny i zmienia się on dynamiczniej niż w innych krajach Europy. Ma na niego wpływ wiele zjawisk, a problem z pozyskaniem wykwalifikowanej kadry jest coraz bardziej palący.

Po części wpływ na to ma dopływ nowych pracowników urodzonych na początku XXI wieku lub pod koniec XX wieku. Dotychczasowe sposoby pozyskiwania pracowników nie są dostosowane do ich oczekiwań oraz umiejętności. Dlatego też przedsiębiorcy stoją przed dużym wyzwaniem, aby dopasować warunki oferowanej umowy do kandydata.

Kolejne problemy na rynku pracy spowodowane są kryzysami gospodarczymi. W przypadku globalnego krachu związanego z pandemią koronawirusa to pracownicy są na uprzywilejowanej pozycji. To może doprowadzić nie tylko do konieczności zwiększania wynagrodzeń ponad zaplanowane budżety, ale również skutkować brakiem rąk do pracy. W konsekwencji firma może mierzyć się nawet z utratą płynności finansowej.

I faktycznie, obecnie na polskim rynku pracy panuje najmocniejszy od lat rynek pracownika. Z tego względu pracodawcy muszą korzystać ze wszystkich możliwych opcji uniknięcia zagrożenia związanego ze zbyt małą liczbą pracowników. A jak to wygląda w przypadku pracowników tymczasowych?

Problemy na rynku pracy tymczasowej

W ostatnich latach przedsiębiorcy coraz częściej borykają się z problemami na rynku pracy tymczasowej. Przez lata ta część kadry pracowniczej była zapewniania bez względu na sezon. Obecnie dopływ nowych rąk do pracy jest ograniczony praktycznie przez wszystkie miesiące w roku. Mają na to wpływ następujące czynniki:

  • problemy w przekraczaniu granic przez cudzoziemców,
  • problemy z uzyskaniem dokumentów legalizacyjnych (które są związane z dużym wzrostem wniosków oraz pracą zdalną wielu urzędów),
  • konieczność odbywania kwarantanny,
  • wzrost oczekiwań finansowych kandydatów,
  • brak doświadczenia i kompetencji,
  • niepewność realizowania podpisanych kontraktów.

Powyżej zostały wymienione najważniejsze bariery w zatrudnianiu pracowników tymczasowych. Jak widać, zauważalne są tutaj trudności na rynku zatrudnienia, których nie uda się pokonać samodzielnie. Można natomiast minimalizować ich wpływ na sytuację firmy, przede wszystkim poprzez współpracę ze specjalistami z branży rekrutacyjnej.

Kiedy zdecydować się na pracowników tymczasowych?

Rynek pracownika niesie ze sobą wiele negatywnych skutków dla przedsiębiorców. Agencje pracy w Polsce wspomagają proces zatrudnienia w wielu firmach – z ich usług korzystają zarówno duże przedsiębiorstwa, jak i małe zakłady produkcyjne.

Dzięki temu agencja pracy będzie dobrym wyborem zawsze, kiedy brakuje rąk do pracy. Ważne jest jednak weryfikowanie stanu zatrudnienia w taki sposób, żeby nie zatrudnić zbyt wielu kandydatów. Taka sytuacja naraża na dodatkowe koszty, a usługi agencji pracy będą bezcelowe.

Rynek pracownika wymaga również lepszego zaplanowania pracy i uwzględnienia sezonowości w tym harmonogramie. Dzięki takiemu podejściu pracownik tymczasowy będzie mógł być zrekrutowany w odpowiednim czasie, a cała współpraca będzie przebiegała bezproblemowo.

Rynek pracy tymczasowej jest również wyjątkowy, jeśli chodzi o zatrudnienie kandydatów o określonych umiejętnościach.

Własnymi zasobami niełatwo zatrudnić osobę wykazującą się odpowiednim doświadczeniem (szczególnie gdy należy szukać poza granicami kraju), ale dla agencji pracy nie stanowi to problemu. Jest to godne uwagi rozwiązanie, szczególnie jeśli poszukiwany jest pracownik tylko na pewien okres w ciągu roku.

W czym może pomóc agencja pracy?

Agencje pracy w Polsce odpowiadają na palące problemy przedsiębiorców. Mogą one wspomóc proces rekrutacji albo po prostu dostarczyć pracowników tymczasowych na uzgodnionych warunkach. Właśnie tak działa agencja EWL.

Dzięki współpracy z nami mogą Państwo liczyć na:

  • optymalizację kosztów i czasu związanego z rekrutacją pracowników,
  • szerszy dostęp do kandydatów dzięki rozwiniętej sieci rekruterów (działających także poza granicami Polski),
  • odpowiedzialność za całkowitą legalność zatrudnienia pracowników tymczasowych (w tym cudzoziemców),
  • optymalizację kosztów związanych z obsługą kadrowo-płacową.

Obecny rynek pracownika wymaga uelastycznienia w działaniach rekrutacyjnych, dlatego warto skorzystać z usług doświadczonej agencji pracy, która ma ugruntowaną pozycję na rynku. Taką firmą jest EWL Group. Dzięki temu można być pewnym, że współczesny rynek pracy nie okaże się problemem w rozwoju Państwa biznesu.