Grupa EWL powiększyła się o spółkę Staffer

Grupa EWL powiększyła się o spółkę Staffer, lidera polskiego rynku oferującego rozwiązania outsourcingu dla klientów w branży horeca. Dla EWL oznacza to wzmocnienie pozycji na rosnącym rynku, w którym udział pracowników zagranicznych przekracza 20%. Z kolei dla Staffera to gwarancja szerszego dostępu do pracowników ze wschodu w warunkach powszechnego braku rąk do pracy.

– Połączenie ze Stafferem to kolejny krok w rozwoju Grupy. Chcemy sprawdzić, jak będziemy w stanie rozwijać się drogą akwizycji – podkreśla Andrzej Korkus, prezes EWL. – Dodatkowo Staffer to dla nas nowy ciekawy rynek pracy, bardzo innowacyjne podejście do zarządzania obszarem operacji i rekrutacji oraz dodatkowe oferty w dużych miastach, gdzie dotychczas dostarczaliśmy pracowników głównie do przemysłu.

– Staffer zyskuje dostęp do największych na rynku możliwości rekrutacyjnych, które oferuje Grupa EWL – oświadcza Pamela Gmiter, dyrektor ds. rozwoju w Stafferze, która będzie zarządzała bieżącą działalnością operacyjną spółki.

Strony wierzą, że w wyniku synergii uzyskanej z połączenia spółek, pozycje obu firm na polskim rynku znacząco się umocnią, a dynamicznie rozwijająca się branża hotelarsko-gastronomiczna wzbogaci się o szeroką ofertę kadrową.

Grupa EWL (EWL S.A.) od momentu założenia w 2007 roku zrekrutowała ponad 70 tys. pracowników przede wszystkim dla takich branż jak consumer electronics, automotive, przetwórstwo oraz logistyka. Najwięcej kandydatów pochodzi z Ukrainy ale także Białorusi, Mołdawii, Kaukazu Południowego oraz Indii. W ubiegłym roku Grupa rozbudowała siatkę swoich biur w Europie Środkowej i Wschodniej do 29 placówek: 20 oddziałów na Ukrainie, 6 oddziałów w Polsce (Warszawa, Kraków, Katowice, Poznań, Gdańsk i Wrocław) oraz po jednym na Białorusi, w Mołdawii i Czechach.

Staffer Sp. z o.o. od niemal 10 lat istnienia dostarcza na polski rynek horeca profesjonalny personel tymczasowy. W gronie klientów spółki znajdują się tak znane marki na rynku hotelowym jak Accor, Hilton czy Marriott. Staffer, posiadający odziały regionalne m.in. w Krakowie, Katowicach, Łodzi i Wrocławiu, swoje usługi oferuje głównie w największych miastach Polski oraz obszarach z wysoko rozwiniętą bazą turystyczną.

Źródło: Portal Spożywczy

Coraz trudniej o pracowników z Ukrainy. Jeśli ich zabraknie, Polska postawi na Białorusinów, Wietnamczyków i Hindusów

W ubiegłym roku odnotowano pierwszy spadek liczby oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom. Według Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w 2017 r. wydano 1,7 mln oświadczeń, a w 2018 r. – 1,4 mln.

Agencje zatrudnienia są przekonane, że liczba pracowników z Ukrainy nadal rośnie, choć już może nie w tak zawrotnym tempie. […]

Przedstawiciele agencji zatrudnienia, które zajmują się zatrudnieniem kandydatów ze Wschodu (zwykle z Ukrainy), twierdzą, że napływ pracowników z Ukrainy nie zmalał. […]

Andrzej Korkus, dyrektor Agencji zatrudnienia EWL zapewnia, że ​​pracownicy zza wschodniej granicy stale przebywają do Polski, choć już może nie w tak zawrotnym tempie. Dodaje, że w 2018 r. jego firma odnotowała rekordową liczbę ponad 19 tys. robotników ze wschodu, głównie z Ukrainy, to 60 proc. więcej niż w 2017 r. […]

Źródło: Spidersweb

15

Spółka Staffer dołączyła do Grupy EWL

Grupa EWL powiększyła się o spółkę Staffer, lidera polskiego rynku oferującego rozwiązania outsourcingu dla klientów w branży HORECA (hotele, restauracje, catering). Dla EWL oznacza to wzmocnienie pozycji na rosnącym rynku, w którym udział pracowników zagranicznych przekracza 20%. Z kolei dla Staffera to gwarancja szerszego dostępu do pracowników ze wschodu w warunkach powszechnego braku rąk do pracy.

– Połączenie ze Stafferem to kolejny krok w rozwoju Grupy. Chcemy sprawdzić, jak będziemy w stanie rozwijać się drogą akwizycji – podkreśla Andrzej Korkus, prezes EWL. – Dodatkowo Staffer to dla nas nowy ciekawy rynek pracy, bardzo innowacyjne podejście do zarządzania obszarem operacji i rekrutacji oraz dodatkowe oferty w dużych miastach, gdzie dotychczas dostarczaliśmy pracowników głównie do przemysłu.

– Staffer zyskuje dostęp do największych na rynku możliwości rekrutacyjnych, które oferuje Grupa EWL – oświadcza Pamela Gmiter, dyrektor ds. rozwoju w Stafferze, która będzie zarządzała bieżącą działalnością operacyjną spółki.

Strony wierzą, że w wyniku synergii uzyskanej z połączenia spółek, pozycje obu firm na polskim rynku znacząco się umocnią, a dynamicznie rozwijająca się branża hotelarsko-gastronomiczna wzbogaci się o szeroką ofertę kadrową.

Grupa EWL (EWL S.A.) od momentu założenia w 2007 roku zrekrutowała ponad 70 tys. pracowników przede wszystkim dla takich branż jak consumer electronics, automotive, przetwórstwo oraz logistyka. Najwięcej kandydatów pochodzi z Ukrainy ale także Białorusi, Mołdawii, Kaukazu Południowego oraz Indii. W ubiegłym roku Grupa rozbudowała siatkę swoich biur w Europie Środkowej i Wschodniej do 29 placówek: 20 oddziałów na Ukrainie, 6 oddziałów w Polsce (Warszawa, Kraków, Katowice, Poznań, Gdańsk i Wrocław) oraz po jednym na Białorusi, w Mołdawii i Czechach.

Staffer Sp. z o.o. od niemal 10 lat istnienia dostarcza na polski rynek HORECA profesjonalny personel tymczasowy. W gronie klientów spółki znajdują się tak znane marki na rynku hotelowym jak Accor, Hilton czy Marriott. Staffer, posiadający odziały regionalne m.in. w Krakowie, Katowicach, Łodzi i Wrocławiu, swoje usługi oferuje głównie w największych miastach Polski oraz obszarach z wysoko rozwiniętą bazą turystyczną.

Ukraińcy nie wyjadą do Niemiec, ale…

– Jesteśmy dalecy od uznania nowych przepisów w Niemczech za najbardziej czarny scenariusz dla polskiego rynku pracy – mówi Andrzej Korkus, prezes Grupy EWL, która od lat poszukuje pracowników dla polskich przedsiębiorstw w krajach Partnerstwa Wschodniego. – Wymagania stawiane kandydatom aplikującym do pracy w RFN, bariery językowe i kulturowe mogą ograniczyć skalę migracji ze Wschodu do Niemiec.

Nowe niemieckie wymagania słabo pasują do profilu ukraińskiego imigranta w Polsce, bo wymagają sporych inwestycji – i czasowych, i finansowych – w przeprowadzkę. Chociaż liczba Ukraińców na ulicach polskich miast po roku 2014 gwałtownie wzrosła, ciągle 80% przybyszy to migranci krótkookresowi, czyli pracujący na terenie kraju 6 miesięcy w roku lub mniej. Jak wynika z badań EWL, tylko co piąty zakłada, że chce zostać w Polsce więcej niż rok. To przekłada się na statystyki: o ile w 2018 roku obywatele Ukrainy otrzymali 1,4 mln tzw. oświadczeń (dokumentów uprawniających do podjęcia pracy maksymalnie przez pół roku), o tyle liczba właścicieli zezwoleń na zamieszkanie w styczniu 2019 nie przekroczyła 180 tys. Przy tym stały pobyt albo status rezydenta długoterminowego ma mniej niż 20% Ukraińców.

Źródło: Krytyka Polityczna

1,6 mln oświadczeń dla obcokrajowców w 2018 roku – dużo czy mało? Komentarz EWL S.A. do danych MRPiPS

W poniedziałek 4 lutego MRPiPS poinformowało, że liczba zarejestrowanych w 2018 roku oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom wyniosła 1,582 mln, czyli o 243 tys. mniej niż rok wcześnie. „To wcale nie oznacza, że w Polsce pracuje mniej obcokrajowców, niż przed rokiem. Wręcz odwrotnie, cudzoziemców ciągle przebywa” – podkreśla prezes EWL S.A. Andrzej Korkus.

Podobna sytuacja miała miejsce rok temu, kiedy na podstawie liczby zarejestrowanych oświadczeń w 2017 roku (ponad 1,8 mln) w naszym kraju pojawiła się teza o „2 mln Ukraińcach pracujących w Polsce”. Podkreślaliśmy wtedy oraz powtarzamy dzisiaj: nie można stawiać znaku równości pomiędzy liczbą zarejestrowanych oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom oraz liczbą obcokrajowców, którzy rzeczywiście podjęli zatrudnienie nad Wisłą, gdyż dla jednego pracownika ze Wschodu może być zarejestrowanych dwa i więcej oświadczeń.

Nowelizacja ustawodawstwa spowodowana dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady UE, która zaczęła obowiązywać w styczniu 2018 roku, miała na celu m.in. sprawniejszą ewidencję pracowników z zagranicy, wprowadzenie procedury wydawania zezwoleń na pracę sezonową (121,4 tys. w 2018 roku) oraz zwalczanie rynku fikcyjnych oświadczeń. Z pozytywnymi efektami wprowadzonych zmian mamy do czynienia właśnie dzisiaj, kiedy analizujemy wyniki za 2018 rok.

Liczba zarejestrowanych oświadczeń rzeczywiście jest mniejsza, co jedynie podkreśla, że procedura obliczeniowa stała się bardziej sprawna i realistyczna. W rzeczywistości pracowników zza wschodniej granicy jedynie przebywa, może nie w tak zawrotnym tempie jak 2-3 lata temu, ale tendencja jest wzrostowa. Na przykład dane ZUS jednoznacznie pokazują, że liczba obcokrajowców odprowadzających składki na ubezpieczenie społeczne w Polsce w porównaniu z 2017 rokiem wzrosła o około 30% i sięgnęła rekordowych 570 tys. osób”.

Jako lider na rynku zatrudniania cudzoziemców w Polsce nie odczuliśmy rzekomego spadku, wręcz odwrotnie, w 2018 roku zrekrutowaliśmy rekordową liczę pracowników ze Wschodu – ponad 19 tys. pracowników, o 60% więcej niż w 2017 roku. Najwięcej naszych kandydatów pochodzi tradycyjnie z Ukrainy, bo 92%, ale są także osoby z Białorusi, Mołdawii, Gruzji, Rosji, Indii oraz Nepalu.

W 2018 roku polscy przedsiębiorcy najczęściej zlecali nam rekrutację obcokrajowców do produkcji przemysłowej (przede wszystkim produkcja elektroniki oraz motoryzacja), przetwórstwa spożywczego oraz sektora logistycznego.

Ponadto, w ubiegłym roku rozbudowaliśmy siatkę naszych biur w Europie Środkowo-Wschodniej do 29, mianowicie otworzyliśmy 16 nowych oddziałów na Ukrainie, otworzyliśmy pięć biur regionalnych w Polsce oraz jedno w Czechach.

Napływ chcących pracować cudzoziemców [nie] maleje

W sumie w minionym roku do krótkoterminowych pracowników z zagranicy trafiło 1,7 mln oświadczeń i wydawanych po raz pierwszych sezonowych zezwoleń. Te ostatnie nie wyrównały jednak sięgającego 243 tys. spadku liczby oświadczeń dla migrantów zarobkowych zza wschodniej granicy. Resort pracy podkreśla jednak, że danych z 2018 nie należy porównywać z poprzednim latami, gdy kwitł nielegalny handel oświadczeniami.

– W rzeczywistości pracowników zza wschodniej granicy ciągle przybywa, choć już nie w tak zawrotnym tempie dwa-trzy lata temu – mówi Andrzej Korkus, prezes agencji zatrudnienia EWL.

Jak dodaje [w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – red.], jego firma w 2018 r. zrekrutowała rekordową liczbę ponad 19 tys. pracowników ze Wschodu, głównie z Ukrainy. To o 60 proc. więcej niż w 2017 r.

Jak przypomina Andrzej Korkus, wzrost liczby pracowników z zagranicy, w tym z Ukrainy, potwierdzają dane ZUS. Według nich na koniec 2018 r. liczba obcokrajowców objętych polskim ubezpieczeniem emerytalno-rentowym wzrosła do 569,7 tys. To prawie o 30 proc. więcej niż rok wcześniej.

Źródła: Forbes, Rzeczpospolita, Onet