W sumie w minionym roku do krótkoterminowych pracowników z zagranicy trafiło 1,7 mln oświadczeń i wydawanych po raz pierwszych sezonowych zezwoleń. Te ostatnie nie wyrównały jednak sięgającego 243 tys. spadku liczby oświadczeń dla migrantów zarobkowych zza wschodniej granicy. Resort pracy podkreśla jednak, że danych z 2018 nie należy porównywać z poprzednim latami, gdy kwitł nielegalny handel oświadczeniami.
– W rzeczywistości pracowników zza wschodniej granicy ciągle przybywa, choć już nie w tak zawrotnym tempie dwa-trzy lata temu – mówi Andrzej Korkus, prezes agencji zatrudnienia EWL.
Jak dodaje [w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – red.], jego firma w 2018 r. zrekrutowała rekordową liczbę ponad 19 tys. pracowników ze Wschodu, głównie z Ukrainy. To o 60 proc. więcej niż w 2017 r.
Jak przypomina Andrzej Korkus, wzrost liczby pracowników z zagranicy, w tym z Ukrainy, potwierdzają dane ZUS. Według nich na koniec 2018 r. liczba obcokrajowców objętych polskim ubezpieczeniem emerytalno-rentowym wzrosła do 569,7 tys. To prawie o 30 proc. więcej niż rok wcześniej.
Źródła: Forbes, Rzeczpospolita, Onet