O ile wśród Polaków w sile wieku niespełna czterech na dziesięciu ukończyło studia, to wśród przyjezdnych z zagranicy jest to ponad 60 proc. Czytamy o tym w gazecie Rzeczpospolita.
Prawie 68 proc. przebywających w Polsce migrantów z innych krajów Unii może się pochwalić dyplomem wyższej uczelni. To rekord wśród państw Wspólnoty, gdzie ten odsetek wśród osób w wieku 25–54 lat nie przekracza 36 proc. – wynika z danych Eurostatu. Przewyższamy pod tym względem Szwecję czy Niemcy, gdzie zaledwie co trzeci przyjezdny z innych krajów Unii jest po studiach.
Tyle tylko, że w przeciwieństwie do bogatszych państw Wspólnoty Polska nie przyciąga z Unii typowych migrantów zarobkowych; jeśli już to pracują u nas najczęściej specjaliści i menedżerowie zatrudniani w spółkach międzynarodowych korporacji. Nieco inaczej jest w przypadku przyjezdnych spoza Unii, gdzie jesteśmy również w ścisłej czołówce pod względem wykształcenia imigrantów. W tej grupie, w której przeważają pracownicy z Ukrainy i Białorusi, niemal sześciu na dziesięciu przybyszów ma za sobą studia.
Wyższym udziałem tak dobrze wykształconych imigrantów z krajów trzecich mogą się pochwalić w Europie tylko Rumunia (prawie 73 proc.) i Irlandia (65 proc.). Tam podobnie jak w Polsce odsetek absolwentów uczelni wśród imigrantów jest wyższy niż wśród rodzimych mieszkańców. Można to uznać za pozytywny przejaw skutecznego przyciągania talentów z zagranicy, czemu przeczą jednak badania agencji zatrudnienia i niedawny raport Najwyższej Izby Kontroli. […]
[…] O niewykorzystaniu pełnego potencjału cudzoziemców z wyższym wykształceniem mówi Marcin Kołodziejczyk, dyrektor Rekrutacji Międzynarodowej w EWL Group. Według niego wynika to głównie z określonych potrzeb polskiego rynku pracy, na którym brakuje przede wszystkim pracowników niewykwalifikowanych oraz fachowców, np. spawaczy czy ślusarzy.
Osoby z wykształceniem nietechnicznym, przyjeżdżające do Polski, a takich jest większość, znajdują wprawdzie prace na stanowiskach „poniżej kwalifikacji”, ale zarabiają kilkukrotnie więcej niż na stanowisku zgodnym ze swoim profilem wykształcenia na Ukrainie
– przypomina Kołodziejczyk. […]