Jako lider rynku zatrudnienia staramy się obserwować wszystkie zmiany dotyczące sektora pracy tymczasowej, wynajmu pracowników i zagadnień kadrowych. By przybliżyć Państwu najważniejsze informacje i prognozy, co poniedziałek publikujemy skrót najistotniejszych informacji z minionego tygodnia, który pozwoli Państwu na lepsze zrozumienie obecnych trendów panujących na rynku pracy i przygotowanie się na nadchodzące zmiany. 


Najciekawsze informacje: 7-13 września 2021 roku 


GUS: 142,8 tys. wolnych miejsc pracy na koniec II kwartału 

Na koniec drugiego kwartału 2021 roku liczba wolnych miejsc pracy w Polsce wynosiła 142,8 tys. i była wyższa niż w końcu pierwszego kwartału o 29,6% – czytamy w opublikowanym 10 września przez GUS raporcie “Popyt na pracę w drugim kwartale 2021 r.”. 

Zgodnie z badaniem GUS w drugim kwartale 2021 roku w Polsce utworzono 145,8 tys. nowych miejsc pracy, co stanowi wynik o 23,9% niższy niż w poprzednim kwartale. 42,2% wszystkich nowych miejsc pracy utworzono w jednostkach o liczbie pracujących do dziewięciu osób. Najwięcej nowych wakatów powstało w jednostkach prowadzących działalność w zakresie handlu; naprawy pojazdów samochodowych (28,7 tys.), przetwórstwa przemysłowego (26,4 tys.) oraz budownictwa (18,0 tys.).  

“„Do rekordowych wyników z 2018 roku pod względem liczby wakatów jeszcze trochę brakuje (ok 20 tys.), ale dynamika zmian może budzić obawy” – komentuje dane GUS Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 


W Wielkiej Brytanii brakuje pracowników w strategicznych sektorach gospodarki 

Gospodarka Wielkiej Brytanii zmaga się z niedoborem pracowników będącym jednym z dotkliwszych efektów brexitu i pandemii. Brytyjskie media donoszą o pustych półkach, gnijących owocach na drzewach, restauracjach bez obsługi i niedoborach leków w aptekach – poinformował 9 września Dziennik Gazeta Prawna. 

Brakiem pracowników dotknięte są różne sektory gospodarki – od rolnictwa, przez handel, budownictwo i domy opieki. Najbardziej jednak odczuwalne są braki w branży transportowej, co z kolei przekłada się na trudności w produkcji żywności. Mówi się o braku około 90-100 tys. kierowców ciężarówek, co prowadzi do trudności w utrzymaniu łańcuchów dostaw.  

Firmy transportowe wraz producentami żywności apelują do rządu o wprowadzenie czasowych wiz dla kierowców spoza UE, zaś Tesco, jedna z największych sieci handlowych na Wyspach, podało, że co tydzień z powodu opóźnień wynikających z niedowiezienia żywności na czas w dostawach wyrzucane jest 48 tys. ton jedzenia. Ponadto, wielu sadowników zrezygnowało z tegorocznych zbiorów, więc owoce zgniły na drzewach. 


Mimo wzrostu stawek brak chętnych do pracy przy zbiorach jabłek w Polsce 

W połowie września powinien ruszyć sezon zbiorów jabłek, ale polscy sadownicy mają problem ze znalezieniem chętnych do pracy – alarmuje 10 września portal Money.pl. 

Tegoroczne zbiory prawdopodobnie ruszą później i będą niższe niż w ubiegłym roku, jednak nie to zdaje się być głównym problemem polskiej branży sadowniczej. Polscy sadownicy skarżą się, że mimo wysokich stawek przy których prowadzenie zbiorów traci ekonomiczny sens i sprzedaży jabłek poniżej kosztów produkcji, wciąż brakuje rąk do pracy 

“COVID spowodował, że mniej pracowników sezonowych wybrało pracę za granicą. Odstrasza zarówno konieczność przejścia kwarantanny, jak i problemy z przekraczaniem granicy. Nie pomaga napięta sytuacja na granicy z Białorusią. Jednak największym problemem jest to, że ci, którzy już zdecydują się na przyjazd do Polski, podejmują pracę w innych, lepiej płatnych gałęziach gospodarki niż rolnictwo” – na pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy odpowiada Prezes Związku Sadowników RP, Mirosław Maliszewski.