Jako lider rynku zatrudnienia staramy się obserwować wszystkie zmiany dotyczące sektora pracy tymczasowej, wynajmu pracowników i zagadnień kadrowych. By przybliżyć Państwu najważniejsze informacje i prognozy, co poniedziałek publikujemy skrót najistotniejszych informacji z minionego tygodnia, który pozwoli Państwu na lepsze zrozumienie obecnych trendów panujących na rynku pracy i przygotowanie się na nadchodzące zmiany. 


Najciekawsze informacje: 30 marca – 5 kwietnia 2021 roku  


Ożywienie w polskiej gospodarce zwiększy popyt na pracowników z zagranicy 

Po utrudnieniach związanych z lockdownem, produkcja automotive i elektroniki w Polsce daje sygnały o poprawiającej się sytuacji. Poinformował o tym 30 marca na łamach Rzeczpospolitej Michał Wierzchowski, dyrektor sprzedaży EWL.  

„Klienci z tych branż sygnalizują wzmożone zapotrzebowanie na pracowników zaraz po świętach Wielkanocnych, gdyż spodziewają się dopływu komponentów” – powiedział ekspert EWL. Dodał, że ożywienie w produkcji oraz początek sezonu w rolnictwie i budownictwie powinny dynamicznie zwiększyć popyt na pracowników z zagranicy. 


Przebudzenie w niemieckiej gospodarce. Jak wpłynie na polski rynek pracy? 

Z dużą nadzieją i optymizmem odbieramy informacje napływające z rynku niemieckiego, a także francuskiego – podkreślił Michał Wierzchowski, dyrektor sprzedaży EWL w komentarzu dla PulsHR.pl. Jak informowaliśmy w poprzednim przeglądzie, marcowy odczyt indeksu PMI dla niemieckiego przemysłu (66,6 pkt.) był najlepszy od kilku dekad. 

„Spodziewamy się, że gdy w Niemczech oraz całej Europie pandemia zwolni, pojawią się rekordowe zamówienia w polskich zakładach, które będą musiały nadrobić zmniejszone zamówienia z pierwszego kwartału roku. Co z kolei będzie oznaczało dalszy wzrost zapotrzebowania na pracowników zagranicznych” – wyjaśnił Michał Wierzchowski. 

Źródło: PulsHR.pl

Rośnie bezrobocie na Ukrainie. Około 1,8 mln osób bez pracy  

W 2020 roku na Ukrainie zatrudnionych zostało 3,9 mln osób, a rozwiązanie stosunku pracy dotyczyło ponad 4 mln. Poinformowała o tym minister polityki socjalnej Ukrainy Maryna Łazebna, cytowana przez portal Finance.ua.  

„To oznacza, że (na Ukrainie – red.) zatrudnionych było o 101,5 tys. mniej niż tych, którzy zostali zwolnieni. To normalny wskaźnik dla kryzysowego roku i nie jest to katastrofa” – powiedziała minister. 

Dodajmy, że według Państwowej Służby Statystycznej, stopa bezrobocia na Ukrainie w IV kwartale 2020 roku wzrosła do 10,1% (z 9,5% w III kwartale), co oznacza, że liczba bezrobotnych mieszkańców Ukrainy wyniosła 1,8 mln. Wskaźnik zatrudnienia spadł we wszystkich regionach Ukrainy i we wszystkich grupach wiekowych. 

Źródło: Finance.ua