Na początku 2022 roku wydawało się, że branża automotive powoli się odbija. Firmy wróciły do realizacji zamówień, powoli stabilizowały się i konstruowały nowe łańcuchy dostaw, a zatrudnienie na produkcji wzrastało. Jednak inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę nie pozostała bez wpływu na wrażliwy sektor motoryzacyjny. Po raz kolejny przerwane zostały łańcuchy dostaw, brakuje komponentów, które dotychczas produkowane były na Ukrainie, a wiele firm zawiesiło produkcję i montaż samochodów w Rosji w ramach sankcji za nieuzasadnioną agresję na Ukrainę – ocenił Arkadiusz Gut, Regionalny Dyrektor Sprzedaży Platformy Migracyjnej EWL, w artykule Automotive – wojna na Ukrainie spowalnia popandemiczne ożywienie, opublikowanym w marcu 2022 roku w kwartalniku Automotive Suppliers.

Pandemia COVID-19 wpłynęła na światowe gospodarki. Sytuacja rynkowa, związana z wprowadzaniem przez część rządów ograniczeń społecznych i gospodarczych, spowodowała z jednej strony konieczność szybkiego redukowania kosztów, z drugiej zaś – przyspieszyła wdrażanie rozwiązań cyfrowych i wymusiła dywersyfikację portfela usług. (…)

Sektor automotive jest jednym z najbardziej wrażliwych na nastroje gospodarcze. Silnie związana ze światowym rynkiem branża motoryzacyjna bardzo mocno odczuła skutki pandemii COVID-19, która w marcu 2020 roku tymczasowo zatrzymała pracę w fabrykach oraz zakłóciła łańcuchy dostaw. Przed wybuchem epidemii koronawirusa z europejskich zakładów produkcyjnych wyjeżdżało około 20% światowej produkcji samochodów, a w fabrykach zatrudnienie znajdowało 14,6 miliona ludzi. Według danych stowarzyszenia ACEA wynika, że w samej tylko Europie negatywne skutki pandemii w pierwszym roku odczuło 1,1 miliona, spośród 14,6 mln, pracowników tego sektora. (…)

BRANŻA AUTOMOTIVE W POLSCE

Polska jest jednym z państw, obok m.in. Rumunii, Słowacji i Niemiec, w którym sektor automotive rozwija się prężnie. Co roku otwierane są nowe zakłady i planowane kolejne inwestycje. Wysoki jest również wskaźnik zatrudnienia w branży – około 7,5% wszystkich pracujących. Pandemia spowodowała, że z polskich fabryk w 2020 roku nie wyjechało około 192 tysięcy pojazdów, a pracę straciło około 17 tysięcy osób. (…)

I kwartał 2021 roku przyniósł bardziej optymistyczne dane. Przede wszystkim, wzrosła liczba nowych pojazdów zarejestrowanych w naszym kraju – wzrost popytu na samochody osobowe, dostawcze czy ciężarowe generują w głównej mierze klienci instytucjonalni. To dobre sygnały dla firm produkcyjnych, ale do stabilizacji w branży jeszcze daleka droga. Wzrosty w stosunku do ubiegłego roku odnotowują przede wszystkim producenci części i akcesoriów oraz wytwórcy komponentów. (…)

JAKIE WYZWANIA NIESIE 2022 ROK DLA SEKTORA AUTOMOTIVE

Nie tylko pandemia COVID-19 wymusza zmiany w firmach związanych z przemysłem motoryzacyjnym. Postępująca cyfryzacja i digitalizacja społeczeństwa powodują, że konsumenci szukają nowych, ciekawych rozwiązań w każdym aspekcie życia. To powoduje, że zmieniają się także oczekiwania względem samochodów. Klienci stawiają na komfortowe warunki jazdy, poszukują nowoczesnych technologii ograniczających spalanie i zapewniających większe bezpieczeństwo jazdy. (…)

CHIP SHORTAGE NAJWIĘKSZYM WYZWANIEM SEKTORA MOTORYZACYJNEGO

Najistotniejszym problemem w branży automotive niezmiennie pozostaje zaburzony łańcuch dostaw, a także rosnący popyt na chipy wśród producentów elektroniki użytkowej. Ograniczenia społeczne i gospodarcze wprowadzane w wielu krajach, spowodowały, że wzrosło zapotrzebowanie na laptopy, tablety i telefony komórkowe. Niedobór półprzewodników, produkowanych głównie w Azji, i rosnąca konkurencja na rynku zakupów, powodują, że firmy motoryzacyjne nie mogą zrealizować rosnących zamówień. Brak możliwości utrzymania ciągłości produkcyjnej i wysokie koszty magazynowania nieukończonych modeli powodują, że fabryki wolą zamknąć zakład lub pracować w ograniczonym zakresie, co znacząco wpływa na ich kondycję finansową. Według ekspertów motoryzacyjnych koszt zatrzymania linii produkcyjnej w fabryce samochodów osobowych na jeden dzień to ponad 14 mln euro. (…)

SYTUACJA NA RYNKU PRACY – ROSNĄCE OCZEKIWANIA FINANSOWE I BRAK RĄK DO PRACY

W branży automotive zatrudnienie znajduje wielu pracowników. Sektor ten od lat cechował systematyczny wzrost poziomu zatrudnienia oraz płacy. Przed wybuchem pandemii COVID-19 w Polsce w firmach związanych z motoryzacją pracowało około 210 tys. osób. Pod koniec pierwszego kwartału 2021 roku liczba ta wynosiła nieco ponad 201 tys. Braki komponentów powodują, że firmy bardzo ostrożnie podchodzą do zwiększania wolumenów zatrudnienia. Z drugiej jednak strony nie są także skłonne zwalniać już wyszkolonych pracowników. Wiele z nich decyduje się na skrócenie godzin pracy czy oddelegowanie części załogi do innych zakładów, np. do Czech czy na Słowację. Rozwiązania te nie są jednak długoterminowe. Na rynku rośnie presja na wynagrodzenia, wiele firm, m.in. z sektora usług logistycznych, które w czasie pandemii odnotowały rekordowe wzrosty, zabiega o pracowników, proponując coraz wyższe wynagrodzenia. Odejście wyszkolonych pracowników i konieczność rekrutacji ad-hoc nowych osób na i tak trudnym rynku może spowodować, że w momencie, kiedy branżą upora się z chip shortage, stanie przed kolejnym problemem – braku rąk do pracy.

KTÓRĄ STRONĘ PODĄŻA RYNEK MOTORYZACYJNY?

1. High-tech w branży automotive

Niskoemisyjne samochody i alternatywne źródła napędu aut zyskują coraz więcej zwolenników. Z jednej strony wzrasta świadomość ekologiczna konsumentów, z drugiej zaś rządy wielu krajów dążą do redukcji śladu węglowego i wprowadzają ograniczenia dotyczące emisyjności spalin. (…)

2. Skrócenie łańcucha dostaw

Zdecydowana większość półprzewodników produkowana jest w krajach azjatyckich. Pandemia koronawirusa i przerwanie łańcucha dostaw, krytyczne dla branży automotive, pokazało, że konieczna jest zmiana koncepcji inwestowania w zakłady wytwórcze. Coraz więcej przedsiębiorstw rozważa dywersyfikację geograficzną – przeniesienie zakładów produkcyjnych bliżej rynków zbytu, ale także poszukiwanie dostawców komponentów zlokalizowanych w pobliży swoich fabryk. To duża szansa dla rozwoju polskiego eksportu – już teraz spora cześć produkowanych nad Wisłą komponentów trafia do fabryk w Niemczech. (…)

Źródło: Automotive Suppliers