Migranci zarobkowi ze Wschodu nie szykują się do masowych wyjazdów do pracy w Niemczech. Nasz kraj wciąż pozostaje ich preferowanym kierunkiem wyjazdów na saksy i na stałą emigrację.

– Dla obywateli Ukrainy polski rynek pracy nadal ma szereg przewag w porównaniu z rynkami zachodnimi – twierdzi Andrzej Korkus, prezes agencji zatrudnienia EWL Group.

Według szefa EWL Group lista przewag pracy w Polsce jest całkiem długa – wśród nich jest możliwość pracy w nadgodzinach (co zapewnia wyższe zarobki), niższe koszty utrzymania, bezpłatne zakwaterowanie, bliskość geograficzna, większa opieka ze strony pracodawcy i agencji pracy, a także znacznie niższa bariera językowa i kulturowa. Nie tylko szef EWL Group twierdzi, że zainteresowanie pracą w Polsce jest teraz większe niż przed rokiem. Na tyle, że agencja, która w 2018 r zrekrutowała ponad 19 tys. Ukraińców, w tym roku planuje 75-proc. wzrost ich liczby. (…)

Chętnych byłoby więcej, lecz – jak przypomina Andrzej Korkus – o ile polskie przepisy są bardzo liberalne dla pracowników krótkookresowych, o tyle ich zatrzymanie w naszym kraju na dłużej jest bardzo skomplikowane. – Na roczne zezwolenia czy karty pobytu oczekuje się od kilku do kilkunastu miesięcy, na czym tracą i pracodawcy, i polska gospodarka – dodaje szef EWL Group.

Źródło: Rzeczpospolita