Dziś Dawid Makuch opowie o kulisach swojego zatrudnienia poprzez EWL i doświadczeniach związanych z pracą przy budowie maszyn. W wywiadzie dowiecie się, jakie były jego główne zadania, które umiejętności okazały się kluczowe oraz jak przebiegała jego współpraca z naszą agencją.
Dawid dzieli się swoimi wrażeniami z pracy za granicą, po tym jak zdecydował się na odważny krok – wyjazd ponad 1000 km od domu!

Daria Najdzion: Na jakie stanowisko aplikowałeś i jakie były Twoje główne obowiązki w miejscu pracy?

Dawid Makuch: Aplikowałem na stanowisko pracownika produkcji maszyn. Na produkcji zajmowałem pierwsze stanowisko, gdzie do moich głównych obowiązków należał montaż części przy koparce zgodnie ze specyfikacją oraz kontrola jakości elementów.

DN: Jakie umiejętności lub kwalifikacje są niezbędne do wykonywania tych zadań?

DM: Według mnie do tej pracy nie są wymagane specjalne kwalifikacje, ponieważ ja ich nie miałem, całą wiedzę nabyłem dzięki praktyce, będąc już na miejscu. Ważne jest jednak posiadanie umiejętności manualnych technicznych, których moim zdaniem ciężko się nauczyć. Znajomość procesu produkcji na pewno w dużym stopniu także ułatwia wdrożenie się w nowym miejscu, jednak jest to wiedza, którą nabyć można dzięki obserwacji i praktyce.

DN: Jakie były Twoje pierwsze wrażenia po nawiązaniu kontaktu z EWL? Czy otrzymałeś wszystkie potrzebne informacje i wskazówki, aby bez problemów rozpocząć pracę?

DM: Kontakt od początku współpracy aż do samego końca był bardzo dobry. Zawsze mogłem liczyć na pomoc Pana Przemysława oraz koordynatorów, którzy byli do naszej dyspozycji w przypadku jakichkolwiek problemów czy wątpliwości. Wszelkie kwestie administracyjne przed podjęciem współpracy, dzięki pomocy ze strony firmy, okazały się być mniej skomplikowane niż wydawałoby się na początku.

DN: Podczas trwania kontraktu pracownicy pozostają w stałym kontakcie z Koordynatorami, szczególnie w sprawach formalnych, takich jak umowy czy zakwaterowanie.
Z perspektywy swojego doświadczenia, czy czułeś, że mogłeś w pełni liczyć na ich wsparcie?

DM: Koordynatorzy zawsze byli do mojej dyspozycji, kiedy tylko tego potrzebowałem. Nawet w przypadku rozliczenia PIT mogłem liczyć na ich pomoc, jak i w innych kwestiach formalnych.

DN: Czy wynagrodzenie spełniało Twoje oczekiwania? Uważasz, że oferta pracy była konkurencyjna w porównaniu do innych możliwości zatrudnienia na podobnym stanowisku?

DM: Wynagrodzenie jak najbardziej spełniało moje oczekiwanie i było adekwatne do wykonywanej przeze mnie pracy. Uważam że oferta była bardzo konkurencyjna, przeglądając wiele ofert podczas poszukiwania pracy za granicą, nie trafiłem na żadną, której warunki byłyby tak dobre, dlatego też się na nią zdecydowałem.

DN: Co najbardziej podobało Ci się w Twojej pracy oraz w miejscu lub okolicy, w której mieszkałeś podczas trwania projektu?

DM: Zdecydowanie najlepszym udogodnieniem była odległość zakwaterowania od miejsca pracy, ponieważ były to 3 km, więc transport nie był problemem. Praca sama w sobie była również bardzo komfortowa, ponieważ każdy pracownik odpowiadał za czynności wykonywane na swoim stanowisku, a kontrola przełożonych nie była odczuwalna. Bardzo wygodny okazał się także system japoński, według którego mieliśmy przerwy w pracy co ok. 2h dzięki czemu czas leciał szybciej i przyjemniej. Dodatkowym udogodnieniem była także stołówka, w której nie tylko można było zjeść smaczne śniadanie i obiad, ale także miło spędzić czas.

DN: Czy podjąłbyś współpracę z EWL ponownie? Jeśli tak, dlaczego?

DM: Zdecydowanie byłbym gotów podjąć współpracę z agencją EWL ponownie, jeżeli tylko pojawiłaby się tak samo interesująca oferta, jak poprzednia, na którą się zdecydowałem. Bardzo dobrze wspominam kontakt i relacje zarówno z agencją, która zawsze służyła pomocą, jak i z przełożonymi w miejscu pracy, którzy miło i profesjonalnie traktowali nas od początku do samego końca.