W środę, 15 listopada w Warszawie odbyła się konferencja Związku Przedsiębiorców i Pracodawców „Wyzwania rynku pracy – czy migracja może uratować polską gospodarkę?” na temat wpływu migracji na kształt rynku pracy w Polsce i całego ekosystemu gospodarczego.
Konferencja “Wyzwania rynku pracy – Czy migracja może uratować polską gospodarkę?” oscylowała wokół tematyki wpływu migracji na kształt rynku pracy w Polsce oraz całego systemu gospodarczego. Eksperci, czyli m.in: prof. dr hab. Gertruda Uścińska (Prezes ZUS), Jacek Podgórski (Dyrektor Forum Pracy ZPP), Jakub Bińkowski (Dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji i Członek Zarządu ZPP) czy Marcin Moczyróg (General Manager Central & Eastern Europe z Uber Poland) podjęli liczne zagadnienia, takie jak:
- czy Polska polityka migracyjna przystaje do realnych potrzeb rynku;
- jak umiejętnie czerpać z doświadczeń innych państw;
- dlaczego tak wielu migrantów decyduje się opuścić Polskę;
- czy jesteśmy w awangardzie dostępu do naszego rynku dla migrantów i czy nasi sąsiedzi zapewniają bardziej elastyczne rozwiązania?
Swoją wiedzą i doświadczeniem w ramach panelu „Migranci na europejskim rynku pracy. Jak unijne państwa konkurują o imigrantów?” podzielił się także prezes EWL Andrzej Korkus.
Migrację generuje gospodarka: wzrost gospodarczy i różnice w pensjach oferowanych w jednym i drugim kraju. Polityka migracyjna moderuje migracje. Są różne przykłady realizowania migracji. USA są rynkiem, który ma najwięcej migrantów, a rok rocznie wydaje dużo mniej zezwoleń na pracę niż my, mimo że jest dużo większą gospodarką. To, że ktoś nie ureguluje polityki migracyjnej nie oznacza, że migracji nie będzie. Oznacza to, że będzie, ale niekontrolowana i będzie generowała mnóstwo problemów – jak w Stanach Zjednoczonych
– podkreślił Andrzej Korkus.
Prezes EWL Group zwrócił również uwagę na kwestię zalet płynących z liberalnego prawa migracyjnego:
Mieliśmy w trakcie cudu gospodarczego, który się trafił Polsce, dość liberalne prawo i pomysł na migrację. Mieliśmy liberalne podejście do osób migrujących z Ukrainy, Białorusi, Mołdawii czy z Gruzji. Stąd mamy najwięcej migrantów, i co jest też takim niesamowitym sukcesem Polski to fakt, że 96 albo 97% z nich przebywa Polsce legalnie.
Ponadto prezes Andrzej Korkus podkreślił, że w swoich działaniach EWL dąży do zbudowania wizerunku Polski jako nie tylko kraju rozwiniętego, ale również posiadającego otwarty i elastyczny rynek, który jest gotów na przyjęcie migrantów.
Czym wygrywa Polska? Polscy przedsiębiorcy nie mieli dotychczas mocnej oferty finansowej dla migrantów na tle krajów Unii Europejskiej, które są zdecydowanie dużo bardziej konkurencyjne. Jednak wykazali się oni plastycznością i przedsiębiorczością. Może powiedzieć, że dopasowali się do migrantów z Ukrainy i innych krajów. I tak na przykład teraz rekrutujemy pracowników na rynek niemiecki, gdzie bardzo często albo nawet w 90% wymagana jest znajomość języka niemieckiego lub angielskiego. Czynnik ten eliminuje z puli naszych kandydatów zdecydowaną większość. Niemcy mogą sobie pozwolić na takie działania, bo przez lata mieli dostęp do pracowników z takich rynków jak Chorwacja, kraje byłej Jugosławii, Polska, Czechy, czy Rumunia, gdzie znajomość języka niemieckiego była dość wysoka. Pracodawcy niemieccy mieli na tyle mocną ofertę, że nie musieli się dostosowywać do migrantów. Polscy pracodawcy nie mieli tego komfortu w postaci wysokich pensji, więc musieli być bardziej elastyczni.
– stwierdził Andrzej Korkus
Ekspert zwrócił uwagę na doświadczenia EWL Group w radzeniu sobie z trudnościami w obszarze aktywizacji zawodowej migrantów:
W Niemczech przebywa teraz więcej uchodźców z Ukrainy niż w Polsce, ale poziom zatrudnienia wśród tej grupy wynosi poniżej 20%. W Polsce to ponad 60%. Możemy pokazać nasze know-how właśnie w aktywizacji zawodowej pracowników z Ukrainy, co też robimy. Od trzech lat prowadzimy biznes w Niemczech. Widzimy, że nasze kompleksowe podejście do opieki nad pracownikiem pozwala nam zatrudniać pracowników bez znajomości języka lokalnego, gdzie wcześniej niemieccy pracodawcy sobie tego nie wyobrażali
– mówił w trakcie konferencji prezes EWL.
Dziękujemy Organizatorom za możliwość wymiany cennych spostrzeżeń oraz strategii dotyczących przyszłości rynku pracy w Polsce!