Wszystkie agencje specjalizujące się w rekrutacji pracowników z Ukrainy mówią o szybko rosnącym w tym roku popycie na ich usługi. Andrzej Korkus, prezes EWL Group, które w zeszłym roku zatrudniło ponad 13 tysięcy osób ze Wschodu (głównie z Ukrainy) podkreśla, że o ile wcześniej sezonowe zamówienia od klientów rosły gwałtownie po weekendzie majowym, to w tym roku „sezon” ruszył już na początku kwietnia.

– Polscy przedsiębiorcy poszukują przede wszystkim magazynierów, operatorów linii produkcyjnych i pracowników wykonujących prace proste w przemyśle – wylicza prezes EWL, który w 2018 r. liczy na podwojenie rekrutacji pracowników ze Wschodu.

Źródło: Rzeczpospolita

Screenshot_3