Recesja może zahamować szybki wzrost zatrudnienia uchodźców wojennych – poinformował 8 lipca dziennik Rzeczpospolita, cytując wyniki najnowszego raportu Platformy Migracyjnej EWL oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Już ponad 290 tys. uchodźców z Ukrainy podjęło pracę w Polsce na podstawie uproszczonych przepisów – informuje „Rzeczpospolitą” Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS). Duży popyt na pracowników, zwłaszcza do prac sezonowych, sprawia, że szybko przybywa zgłoszeń o zatrudnieniu Ukraińców, głównie kobiet.
Sprzyja temu ich gotowość do podjęcia pracy, która wśród uchodźców przebywających w Polsce jest wyraźnie większa niż w Czechach i Rumunii, co wynika z ogłoszonego w czwartek badania agencji zatrudnienia EWL, Fundacji Wspierania Migrantów na Rynku Pracy EWL i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Podczas gdy w Rumunii chce podjąć pracę 27 proc. badanych uchodźców, to w Czechach odsetek ten wynosi 52 proc., a w Polsce sięga 63 proc.
Niskie bezrobocie
Chęć podjęcia zatrudnienia w Polsce oraz specjalne rozwiązania prawne wprowadzone przez polski rząd przyniosły już pozytywne efekty – podkreśla Andrzej Korkus, prezes EWL
Jak zwraca uwagę Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora ds. badań i analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego, pracuje już 45 proc. dorosłych uchodźców z przyznanym numerem PESEL. Ich aktywizacji zawodowej sprzyja niezła koniunktura na rynku pracy, wzmacniana teraz przez sezonowe ożywienie. Potwierdzają to dane MRPiPS: bezrobocie rejestrowane spadło w końcu czerwca do 4,9 proc., najniższego poziomu od 32 lat. Ukraińcom sprzyja też otwartość firm na zatrudnianie uchodźców i wsparcie agencji zatrudnienia. (…)
Kluczowy III kwartał
– Kluczowy będzie III kwartał. To ostatni okres bardzo dobrej koniunktury na rynku pracy. Powinny to wykorzystać osoby, które chcą znaleźć zatrudnienie, bo potem łatwiej będzie utrzymać pracę, niż ją znaleźć – ocenia Andrzej Kubisiak.