Andrzej Korkus, prezes EWL, zwiększone zainteresowanie pracą w Polsce wśród obywateli Białorusi obserwuje od maja–czerwca tego roku, co też przekłada się na nieco większą rekrutację. – Jest to jednak wzrost rzędu kilku procent, a więc nie możemy w obecnej sytuacji mówić o „masowej migracji zarobkowej” Białorusinów do Polski – zaznacza Korkus. Według niego pracą w Polsce interesują się głównie mieszkańcy większych białoruskich miejscowości, zarówno osoby młode, jak i starsze, które najczęściej szukają zatrudnienia w branży spożywczej lub logistycznej (…)
Andrzej Korkus przypomina, że głównym kierunkiem emigracji zarobkowej Białorusinów wciąż pozostaje Rosja, a Polska walczy z Litwą o drugie miejsce. – Jednak większość migrantów zarobkowych z Ukrainy jeszcze siedem lat temu też pracowała w Rosji – przypomina szef EWL.
Źródło: Rzeczpospolita