Handel detaliczny, logistyka i sektor spożywczy – to branże, w których najczęściej można spotkać pracowników z Białorusi. Nasz rynek pracy potrzebuje obcokrajowców. – Jednak obostrzenia covidove, jak i sytuacja na polsko-białoruskiej granicy nie ułatwiają obywatelom tego kraju przyjazdu do Polski. Stosowane u naszych sąsiadów szczepionki nie są akceptowane na terytorium Unii Europejskiej, co zmusza do ponoszenia, już na starcie, dodatkowych kosztów – mówi nam Rafał Mróz, dyrektor operacyjny EWL Group.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podaje, że pandemia nie miała większego wpływu na zatrudnienie cudzoziemców w blisko połowie ankietowanych powiatów, a zdaniem ponad 41 proc. respondentów zapotrzebowanie na pracowników z zagranicy jeszcze wzrosło. To punkt widzenia urzędników. Inaczej na sytuację patrzy Rafał Mróz, dyrektor operacyjny EWL Group.
– Nie da się ukryć, że zarówno obostrzenia covidove, jak i sytuacja na polsko-białoruskiej granicy nie ułatwiają obywatelom Białorusi przyjazdu do Polski. Stosowane u naszych białoruskich sąsiadów szczepionki nie są akceptowane na terytorium Unii Europejskiej, co zmusza potencjalnych pracowników do ponoszenia, już na starcie, dodatkowych kosztów związanych z koniecznością odbycia kwarantanny na terytorium Polski. Dodatkowym utrudnieniem jest sytuacja na granicy polsko-białoruskiej, z powodu której część przejść granicznych została zamknięta – zauważa nasz rozmówca.
Czy teraz jest trudniej przekroczyć polsko-białoruską granicę? – Zdecydowanie tak. Główne utrudnienia stanowią napięcia na granicy oraz niestabilna sytuacja społeczno-polityczna na Białorusi. Nie bez konsekwencji pozostaje również zamknięcie transportu powietrznego między Polską a Białorusią. Ponadto docierają do nas informacje o narastających trudnościach w uzyskaniu wizy do Polski. Wszystko to sprawia, że Białorusinom coraz trudniej jest się dostać do Polski – opowiada Rafał Mróz.
Dodaje jedak, że jeżeli chodzi o firmę EWL Group, to w ciągu bieżącego roku volumen pracowników z Białorusi się nie zmienił.
– Mimo tej sytuacji cały czas obserwujemy wśród cudzoziemców niegasnące zainteresowanie pracą w Polsce. Potwierdzają to również dane dotyczące obcokrajowców w Polsce publikowane przez GUS i ZUS. Największy wzrost, tradycyjnie, odnotowujemy w przypadku cudzoziemców objętych tzw. procedurą uproszczoną. Spodziewamy się, że od nowego roku sytuacja polskich pracodawców ulegnie jeszcze poprawie, ze względu na przyjęte przez Sejm zmiany w ustawie dotyczącej zatrudniania cudzoziemców – zaznacza.