Kobieta po trzydziestce, najczęściej z jednym dzieckiem, która po zakończeniu wojny chce wrócić na Ukrainę – to portret osoby, która po 24 lutego uciekła do Polski, Czech, Rumunii, jak wynika z badania socjologicznego “Uchodźcy z Ukrainy w Polsce, Czechach i Rumunii”, przeprowadzonego przez Platformę Migracyjną EWL i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Od 24 lutego Polska mierzy się z wyjątkową w jej historii sytuacją. Gości uchodźców z Ukrainy, którzy uciekli przed wojną. Część z nich postanowiła zostać u nas, ułożyć sobie życie. Część jeszcze nie wie, co zrobi. Część chce wracać.
Dobrze wykształcone kobiety, które chcą wrócić na Ukrainę
Uchodźcy z Ukrainy to przede wszystkim dobrze wykształcone, chcące podjąć pracę kobiety, które po wojnie zamierzają wracać do ojczyzny – to główne wnioski z przedstawionego 7 lipca 2022 r. na Uniwersytecie Warszawskim raportu poświęconego osobom, które trafiły do Polski, Czech i Rumunii po 24 lutego 2022 r. Badanie przeprowadziły Platforma Migracyjna EWL i Studium Europy Wschodniej UW. Dzięki pracy ekspertów udało się stworzyć profil ukraińskich uchodźców, którzy w pierwszych miesiącach wojny uciekali przed rosyjską agresją. – Około 95 proc. we wszystkich krajach to kobiety. Średnia wieku to od 35 lat w Czechach do 40 lat w Rumunii. (…) Około dwóch trzecich tych kobiet przybyło z dziećmi, najczęściej z jednym dzieckiem – powiedział prof. Mariusz Kowalski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Świetnie znają angielski
Ankiety objęły po 400 osób przebywających głównie w centrach recepcyjnych w Polsce, Czechach i Rumunii. Jak się okazuje, schronienia w Polsce szukały przede wszystkim osoby z północy i centrum Ukrainy. W przypadku Czech dominują uchodźcy z obwodów wschodnich i zachodnich. Do Rumunii uciekali natomiast mieszkańcy południowej Ukrainy. Jak zaznaczył prezes agencji EWL Andrzej Korkus, uchodźcy wojenni różnią się od osób, które wcześniej przybywały z Ukrainy w celach zarobkowych. Są przede wszystkim lepiej wykształcone. – Zaskoczeniem była świetna znajomość angielskiego, czego także nie widzieliśmy w poprzednich grupach migrujących (…). – mówi Andrzej Korkus. – W Polsce i Czechach obserwujemy znajomość angielskiego na wysokim poziomie. Populacja rumuńska angielski zna dużo słabiej. Zaskoczyła nas też dobra znajomość języka polskiego wśród populacji, która wyemigrowała do Rumunii – podkreślił ekspert.
Dominuje chęć jak najszybszego powrotu do ojczyzny
Większość uchodźców przebywających w Polsce i Czechach chce podjąć pracę. Gorzej jest w Rumunii, gdzie blisko 60 proc. Ukraińców deklaruje jedynie zamiar ubiegania się o status uchodźcy. We wszystkich trzech krajach dominuje chęć jak najszybszego powrotu na Ukrainę po zakończeniu wojny. – Są to osoby, które mówią jasno, że zamierzają wrócić na Ukrainę – podkreśliła Michalina Sielewicz z EWL. – Natomiast zastanawiamy się, jak to będzie wyglądało za pięć-sześć miesięcy – dodaje rozmówczyni radiowej Jedynki. (…)